Filmik z zajeżdżania drogi, utrudniania jazdy, a na końcu wyjścia ze zwierzakiem na spacer na środku drogi wojewódzkiej, obejrzało już ponad 150 tysięcy internautów. W komentarzach poszukują oni odpowiedzi na pytanie: o czym myślała prowadząca Volvo?
CZYTAJ TAKŻE:
TRAGICZNY WYPADEK! WPADŁ DO GŁĘBOKIEGO WYKOPU!
- Ten film pokazuje, że nie wszyscy powinni: mieć prawo jazdy, mieć zwierzęta, rozmnażać się.
- komentuje nagranie, nie przebierając w słowa, internautka Małgorzata.
Jeszcze bardziej kontrowersyjnie brzmią słowa podpisanego jako "Imie Nazwisko" anonimowego internauty:
- Takich kierowców powinno się zamykać dożywotnio w zakładach psychiatrycznych.
Podobnych komentarzy jest pełno. Mimo wszystko nierozwiązana na nagraniu jest kwestia tego, co wydarzyło się przed włączeniem samochodowej kamerki u nagrywającego. Bo jak wytłumaczyć zachowanie kierującej Volvo?
- Widziałem już wiele na drogach, ale takiego cyrku to jeszcze nie.
- komentuje użytkownik Moon248l.
Instytut Transportu Samochodowego w swoich ostatnich publikacjach odniósł się do nadzwyczajnych, czasami niespodziewanych, dziwnych, wydarzeń na polskich drogach. Według psychologów transportu wpływ na brak zrozumienia, chamstwo czy agresję na drodze, może mieć trwająca pandemia.
- To właśnie przez nią – jak pokazują badania – wiele osób źle radzi sobie psychicznie. Sytuację potęgują także ograniczenia w kontaktach towarzyskich i rodzinnych, zakazy dotyczące organizacji imprez (...).
- wskazuje Instytut.
FILMIK Z NIESTANDARDOWEGO ZACHOWANIA POD RZESZOWEM
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.