reklama

Konrad Fijołek: - Przełożenie daty wyborów przez PiS pachnie kombinowaniem [WIDEO]

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Screen film

Konrad Fijołek: - Przełożenie daty wyborów przez PiS pachnie kombinowaniem [WIDEO] - Zdjęcie główne

Konrad Fijołek | foto Screen film

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Rzeszów Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej kandydat na prezydenta Rzeszowa - Konrad Fijołek wskazał czego boi się obecnie Prawo i Sprawiedliwość. COVID-19 jest tylko wymówką.
reklama

Pierwsza tura wyborów prezydenta Rzeszowa pierwotnie miała się odbyć 9 maja! Trzecia fala pandemii koronawirusa sprawiła, że zapadła decyzja o zmianie daty. Rzeszowianie będą wybierać prezydenta miasta - 13 czerwca.

CZYTAJ TAKŻE:

GDZIE JEST SENS, GDZIE LOGIKA?

Ta decyzja zapadła pod koniec kwietnia i już wtedy Konrad Fijołek ostro skomentował całe zamieszanie.

- Obóz rządzący zlekceważył rzeszowian i bo bez żadnych argumentów i tłumaczeń przełożył wybory. Byliśmy gotowi na maj, jesteśmy gotowi na czerwiec. To miesiąc symbol, który kojarzy się z wolnością. Powrót Polski do wolności rozpocznie się w Rzeszowie, głęboko w to wierzę.

- powiedział.

Wtórował mu goszczący wtedy w Rzeszowie lider Platformy Obywatelskiej Borys BudkaMówił, że Prawo i Sprawiedliwość zmieniając datę wyborów "pokazuje swoją słabość".

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Konrad Fijołek wskazał jakie są powody rządzących.

- Decyzja o przełożeniu wyborów pachnie kombinowaniem. Tym bardziej, że nie padły żadne merytoryczne argumenty do tego, aby data tych wyborów była inna. Tłem tej decyzji są sondaże. Tam Pan Konrad Fijołek prowadzi i ma szansę na wygraną w pierwszej turze. I teraz fakt numer dwa: w sobotę, 8 maja, mieliśmy w Rzeszowie 10 zakażeń COVID-19, a w niedzielę - w dniu wyborów - dwa. Lider sondaży i dwa nowe zakażenia w 200-tysięcznym mieście. Takie są fakty i powody!

- mówił kandydat szerokiego obozu opozycji.

KOMBINACJE

Fijołek mówił o kolejnych kombinacjach i nowej kandydatce w walce o prezydenturę. Małgorzata Grzywa, była wójt gminy Oświęcim, może zostać piątą osobą ubiegającą się o fotel prezydenta Rzeszowa - informuje Onet. Grzywa miałaby wystartować w wyborach z poparciem partii Polska 2050, która nie ma nic wspólnego z partią Polska 2050 Szymona Hołowni - a to ugrupowanie popiera właśnie lidera sondaży.

Działaczom Polski 2050, dzięki przełożeniu wyborów prezydenckich w Rzeszowie z 9 maja na połowę czerwca, udało się zebrać brakujące podpisy pod kandydaturą byłej wójt gminy Oświęcim.

- Nie zdziwię się, jak zaraz pojawi się następny kandydat. Wszystko po to aby nas osłabić, przełożyć wybory, zlekceważyć mieszkańców Rzeszowa. To zaplanowana gra, aby utrudnić święto demokracji. Wybory odbędą się 13 czerwca. Być może to nie jest ostatnia taka decyzja o przełożeniu wyborów. Druga tura wyborów ma odbyć się w pierwszym dniu wakacji - to jest też przejaw kombinacji. Mam apel do wszystkich mieszkańców Rzeszowa: 13 czerwca pójdźmy na wybory i w pierwszej turze wybierzmy prezydenta, wybierzmy demokrację i spokojnie pojedźmy na wakację.

- powiedział Fijołek.

W wyborach startuje czworo kandydatów - popierana przez PiS Ewa Leniart, wojewoda podkarpacka, wiceminister sprawiedliwości Michał Warchoł (startuje z poparciem Solidarnej Polski), popierany przez KO, Polskę 2050 Szymona Hołowni, PSL i Nową Lewicę Konrad Fijołek oraz poseł Konfederacji Grzegorz Braun.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zaloguj się aby otrzymać dostęp do treści premium

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama