Ile naprawdę wart jest cofnięty licznik?

Opublikowano:
Autor:

Ile naprawdę wart jest cofnięty licznik? - Zdjęcie główne

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Promowane Cofanie licznika to jeden z najpowszechniejszych przekrętów, które ujawniane są w raportach z historii używanego auta. Proceder dotyczy praktycznie wszystkich marek i samochodów w każdym wieku. I wszyscy wiedzą, że robi się to po to, żeby podnieść wartość auta. A konkretnie – ile można na tym stracić, jeśli się takie auto kupi?

Prosta statystyka, niemała strata

Analizy raportów historii używanych pojazdów stworzonych przez carVertical.com dają sporo danych, na podstawie których można już to i owo policzyć. Statystycznie każdy kilometr w tył to 40-70 groszy w górę na cenie pojazdu. Niewiele, prawda? Otóż nie – całkiem sporo, bo przecież nikt nie cofa licznika o 10 tysięcy kilometrów. Często są to wartości sięgające 100 tysięcy (pomijając rekordzistów z licznikiem cofanym o 4 setki). Nawet przy 20-30 tysiącach na wstecznym robi się z tego niemała kwota, która powiększa cenę samochodu.

To oczywiście też nie tak, że za 100 tysięcy cofniętych kilometrów cena wzrośnie o 50 tysięcy, ale nawet niech będzie to różnica rzędu 10-20 tysięcy przy samochodzie używanym za 80000 – to nadal olbrzymia różnica. A tracisz nie tylko dlatego, że przepłacasz za samochód, ale także dlatego, że często takie cofanie licznika maskuje konieczność przeprowadzenia pewnych – nietanich – napraw planowych.

Jak się przed tym chronić?

Sprawdzenie w bezpłatnych raportach z historii pojazdu w bazie rządowej może nie pomóc przede wszystkim dlatego, że nie ma prawa działać w przypadku aut sprowadzonych. Tutaj dopiero dekodowanie VIN i sprawdzenie historii pojazdu w bazach wielu krajów i niezależnych dostawców może dać szansę na rzetelną analizę. Czy wtedy zyskasz 100% pewności? Nie, ale szanse na wykrycie przekrętu będą znacznie, znacznie większe.

Oczywiście w czasie oględzin pozostaje jeszcze zestawić wskazania licznika z tym, jak wygląda wnętrze auta. I tu też jest jasne, że 100 tysięcy autostradowych kilometrów różnić się będzie od miejskich 100 tysięcy naprawdę wyraźnie, ale w żadnym razie auto po 200-300 tysiącach nie będzie wyglądało jak nowe.

W których autach cofany licznik nie jest wielkim problemem?

Im mniej popularna i im tańsza marka, tym niższe jest ryzyko trafienia na egzemplarz, przy którego przebiegu ktoś specjalnie majstrował. W nowych samochodach ten proceder jest trudniejszy, więc też nie zawsze się opłaca. Ale popularne marki, takie jak BMW czy Volkswagen, są naprawdę narażone na cofanie przebiegu. W ich przypadku cofnięty licznik ma też dużo większy wpływ na cenę samochodu niż na przykład w Seacie czy Oplu.

Wraz z penalizacją cofania licznika w polskim prawie, problem stał się wyraźnie mniejszy w autach od prywatnych sprzedawców, ale w komisach – także tych nielegalnie działających, sprzedających „prywatnie” spod domu – wprowadzenie zmiany w przepisach niewiele zmieniło.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zaloguj się aby otrzymać dostęp do treści premium

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE