Bolid rozświetlił polskie niebo dokładnie o 1:59:07. Z Rzeszowa był obserwowany na kierunku południowo-wschodnim. Jak napisał na Facebooku "Z głową w gwiazdach" Karol Wójcicki, popularyzator astronomii, wysokość nad horyzontem sugeruje, że bolid poleciał za naszymi południowymi granicami.
Bolidem nazywamy meteor, którego jasność przekracza umowaną granicę -4 mag. Jest to więc po prostu bardzo jasna "spadajaca gwiazda". To jednak bolidy mają największą szansę przetrwania przelotu przez atmosferę i w efekcie spadnięcia na Ziemię w postaci meteorytu.
Autor nagrania: Kamil Świder.