Na specjalnej konferencji prasowej rodzice zmarłego Bartosza S. podzieli się faktami o szczegółach jego śmierci. Ciągle dążą oni do odnalezienia prawdy, w tej kontrowersyjnej sytuacji, zakończonej tragedią.
- Czy tak wyglądają zadrapania? Wyraźnie widać, że był bity przed śmiercią. Zdjęcia pokazywaliśmy lekarzom i oni nie mają żadnych wątpliwości.
- mówił Wojciech Kasprzyk prawnik rodziny zmarłego, przedstawiając zdjęcie Bartosza.
- Prokuratura odmawia okazania protokołów oględzin i sekcji zwłok. Zdaniem śledczych nie jest znana przyczyna zgonu.
- mówiła "Super Expressowi" mecenas Renata Kolerska, adwokat, która reprezentuje rodzinę Bartosza S.
UWAGA! PONIŻSZE ZDJĘCIE JEST DRASTYCZNE! [+18]
fot. screen z platformy imgur
Po sekcji zwłok rodzina otrzymała zgodę na pochówek. Ale w obliczu tego, co ujrzeli na ciele zmarłego Bartosza, postanowili wykonać kolejną, niezależną sekcję zwłok. Ta została zaplanowana na sobotę 14 sierpnia.
Skąd decyzja o drugiej sekcji zwłok? Ta wykonana przez prokuraturę nie ustaliła konkretnie, co było przyczyną zgonu. Wskazano tylko na liczne zadrapania. Przedstawione zdjęcie zwłok ukazuje co innego.
- Marzymy o tym, aby pochować syna. Tyle się wycierpiał, niech już wreszcie zazna spokoju.
- mówił ojciec zmarłego Bartosza S.
Przypomnijmy, że przed tygodniem w internecie ukazano nagranie, w którym widać jak policja próbuje zatrzymać mężczyznę. Mimo wielu prób mundurowi nie byli w stanie go obezwładnić i skierować do radiowozu. Aż w końcu mężczyzna przestaje się ruszać! Policja poinformowała, że mężczyzna zmarł w szpitalu! Jednak przebieg interwencji wywołał falę komentarzy. W niedzielę doszło do zamieszek przy komendzie w Lubinie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.