reklama

Wyższe podatki od 2021 roku! Rząd nie wycofuje się z planów

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Kancelaria Prezesa Rady Ministrów / Adam Guz

Wyższe podatki od 2021 roku! Rząd nie wycofuje się z planów - Zdjęcie główne

Premier Mateusz Morawiecki | foto Kancelaria Prezesa Rady Ministrów / Adam Guz

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Rząd nie planuje rezygnować z podwyżek podatków. Pomimo panującej pandemii i kryzysu gospodarczego, premier Mateusz Morawicki przekonywał na konferencji prasowej, że te pieniądze mogą pomóc poszkodowanym przedsiębiorcom.
reklama

W 2021 roku pojawi się kilka nowych podatków, a stawki innych poszybują w górę. Wśród nowych opłat uwzględniono te od alkoholu sprzedawanego w małych butelkach czy podatek od cukru. Na większe stawki podatku muszą przygotować się przedsiębiorcy prowadzący firmy w formie spółek komandytowych. Państwo planuje również zainkasować opłatę przekształceniową OFE. 

- W takiej sytuacji państwo polskie i rząd ma środki i na ratowanie tych branż, na ratowanie tych osób tych miejsc pracy, które są najbardziej zagrożone. Z podatków właśnie polskich podatników [...] ratujemy również gospodarkę, ratujemy te branże, które są w najtrudniejszym położeniu.

- tłumaczył szef rządu.

Premier mówił także o "pozytywnych zmianach podatkowych". Według wyliczeń szefa rządu, m.in. estoński CIT, podniesiona możliwość rozliczania PIT-u w systemie ryczałtowym skutkowało zmianami, które pozwoliły zachować w portfelach Polaków ok. 8 mld złotych.

Podatki dla zdrowia

Podczas konferencji prasowej 25 listopada premier stwierdził, że wprowadzenie podatku cukrowego ma służyć... zdrowiu Polaków. Zdaniem Mateusza Morawieckiego jeżeli produkty z dużą zawartością cukru będą droższe, to obywatele nie będą chcieli po nie sięgać. 

Premiera pytano również o to, czy w obliczu recesji i niepewności dotyczącej sytuacji gospodarczej w przyszłym roku, nie rozważa odłożenia w czasie lub rezygnacji z podwyżek, stwierdził, że środki podatników są państwu niezbędne, by...ratować podatników.

„Ekonomiczny analfabetyzm”

Na spotkaniu z dziennikarzami Mateusz Morawiecki tłumaczył, że na podobne kroki decydują się inne państwa europejskie. Gdy jednak przyjrzymy się poczynaniom naszych sąsiadów to zauważymy, że sytuacja przedstawia się nieco inaczej. Niemcy, chcąć wspomóc dotkniętą kryzysem gospodarkę, tną stawki podatku VAT z 19 na 16 proc. Czesi z kolei zdecydowali się na obniżkę podatku dochodowy z ponad 20 do 15 proc.

- To jakaś aberracja. Z jednej strony rząd mówi o pomocy dla przedsiębiorców, z drugiej zwiększa podatki. Inflacja w Polsce, nawet bez tych nowych propozycji podatków, jest największa w Europie. Dodatkowe podatki napędzają inflację. Temu przedsiębiorcy, który ledwo żyje teraz powiemy, że jego produkty będą jeszcze droższe. Taki „ekonomiczny analfabetyzm” jest obecny u wszystkich członków rządu.

- wyjaśnia nam Izabela Leszczyna, posłanka Koalicji Obywatelskiej i były sekretarz stanu w Ministerstwie Finansów.

W rozmowie z posłanką usłyszeliśmy również, że jeżeli rząd faktycznie myślałby o realnej pomocy dla przedsiębiorców, to chociażby w przypadku branży gastronomicznej, zdecydowałby się na obniżenie VAT-u na produkty do 8 proc. 

- Spowodowałoby to, że ludzie chętniej zamawiali by tańsze produkty. 

- tłumaczy Izabela Leszczyna. 

Krytyczne do proponowanej podwyżki podatków podchodzi również Lewica. 

- Podatek cukrowy miał być skierowany na zwiększenie funduszy ochrony zdrowia. Jeżeli chodzi o większe stawki podatku firm prowadzonych w formie spółek komandytowych to chcieliśmy, aby to w całości odrzucono - to "zabiję" przedsiębiorców. 

- ocenia Wiesław Buż, poseł Lewicy. 

- Zaczynamy być samodzielną wyspą. Nie korzystamy ze sprawdzonych rozwiązań innych państw. Wszystko jest na chybił trafił

- dodaje poseł. 

 

rafal.bolanowski@korso.pl

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zaloguj się aby otrzymać dostęp do treści premium

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama