Zdarzenie miało miejsce w środę, 8 stycznia na kierunku wjazdowym do Polski na przejściu granicznym w Medyce. Czujne oko strażników granicznych wychwyciło podejrzane zachowanie 34-latka.
Ukrainiec zachowywał się bardzo nerwowo, zupełnie jakby miał coś na sumieniu. Podczas kontroli z funkcjonariuszami KAS, strażnicy ujawnili przemyt bursztynu. Mężczyzna zapakował go w worki foliowe i ukrył w przestrzeniach konstrukcyjnych pojazdu. Było tam ponad 31 kg drogocennego jantaru.
Wartość przemycanego kamienia oszacowano na 42 tys. złotych! Kontrabandę wraz z Ukraińcem przekazano Oddziałowi Celnemu w Medyce, który wszczął postępowanie karno-skarbowe, zabezpieczając także 20 tys. złotych w gotówce na poczet kary, jaka grozi przemytnikowi.
To pierwszy przypadek udaremnienia przez Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej przemytu bursztynu, ale trzeba przyznać, że jeden z największych. Próby przemytu bursztynu na granicy polsko-ukraińskiej to standard, do którego funkcjonariusze SG są przyzwyczajeni.
W zeszłym roku doszło do próby przemytu 47 kg bursztynu, a także jantaru o wartości 220 tys. złotych. Zobacz:
- Próbował wywieźć 47 kg bursztynu w zbiorniku paliwa! [FOTO]
- Ukrainiec próbował przemycić bursztyn warty 220 tys. [FOTO]