U lekarki-rezydentki z tarnobrzeskiego Szpitala Wojewódzkiego potwierdzono zakażenie koronawirusem. To mieszkanka powiatu mieleckiego, która ostatnio była w pracy 16 marca i od tamtej pory jest na zwolnieniu lekarskim. Ustalana jest w tej chwili lista pracowników szpitala, którzy mieli lub mogli mieć kontakt z kobietą. Na tej podstawie Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny zdecyduje, kto musi poddać się kwarantannie i badaniom.
Kilka godzin później u kolejnych dwóch lekarzy z tarnobrzeskiego szpitala potwierdzony został koronawirus. To medycy z oddziału chorób wewnętrznych i wszystko wskazuje na to, że są w grupie sześciu zakażonych z powiatu tarnobrzeskiego o których informowano 26 marca w godzinach wieczornych - WIĘCEJ INFORMACJI TUTAJ. Służby sanitarne, ani szpital tego nie potwierdzają. Tarnobrzeski Szpital Wojewódzki im. Zofii z Zamoyskich Tarnowskiej zamyka Oddział Chorób Wewnętrznych i Gastroenterologii. Powodem jest decyzja władz sanitarnych o objęciu personelu oddziału kwarantanną.
Nie wiadomo na ten moment, czy zakażenia mają związek z głośną aferą zakażonej 78-latki, która przez trzy dni z zapaleniem płuc czekała na testy na koronawirusa. Poruszaliśmy tę sprawę na łamach naszego portalu w tym artykule:
Do tematu będziemy wracać.
Komentarze (1)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.
10 miesięcy temu | ocena +6 / -6
Marian
W Mielcu z zapaleniem płuc w szpitalu jest pracownik A&K z Piaskowej,Nie zrobiono testu.Dlaczego?Czy mieszkańcy Mielca robią tam zakupy?Tak,na potęgę,Czy Właściciel sklepu wie??Pytania dla Sanepidu?Ile trzeba czekać na test?Czy tak jak w artykule powyżej?
Zgłoś
Odpowiedz
Oceń