Reklama

Tak ma wyglądać wrześniowy powrót dzieci do szkół

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Screen

Tak ma wyglądać wrześniowy powrót dzieci do szkół - Zdjęcie główne

Przemysław Czarnek - minister edukacji i nauki | foto Screen

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Ministerstwo Edukacji i Nauki wraz z Głównym Inspektoratem Sanitarnym przygotowały rekomendacje dotyczące powrotu uczniów do szkół. Tymczasem członkini Rady Medycznej nie wyklucza, że w placówkach, gdzie będzie mało osób zaszczepionych, zostanie wprowadzone zdalne nauczanie.

Ministerstwo Edukacji i Nauki szacuje, że do tej pory zaszczepiło się około 70 procent nauczycieli. Dzieci w wieku od 12 do 18 lat pod tym względem jest mniej – około 25 procent. W wydanych właśnie przez ministerstwo i GIS rekomendacjach, dotyczących wrześniowego powrotu do szkół, jest mowa właśnie o szczepieniach. Eksperci zalecają, aby dorośli pracownicy placówek oświatowych oraz uczniowie (w odpowiednim wieku) przyjęli preparat ochronny. Poza tym w dokumencie jest szereg warunków dotyczących nauki stacjonarnej.

CZYTAJ TAKŻE:

Zgodnie z wytycznymi, do szkoły może uczęszczać uczeń bez objawów infekcji lub choroby zakaźnej oraz gdy nie został nałożony na niego obowiązek kwarantanny czy izolacji domowej. Zalecane jest ograniczenie korzystania z transportu publicznego, a dzieci powinny być na lekcje dowożone samochodami prywatnymi, rowerami lub iść pieszo. Ucznia nie może zaprowadzić do placówki osoba z objawami infekcji i taka sama zasada ma obowiązywać przy odbieraniu pociechy.

Opiekunowie lub rodzice będą mogli wejść do szkoły, ale zachowując zasadę: jeden dorosły – jedno dziecko.

- Rodzice mają obowiązek zaopatrzyć dziecko w maseczki do zastosowania w przestrzeni publicznej (zgodnie z aktualnymi przepisami prawa) i w przestrzeni wspólnej szkoły, gdy nie ma możliwości zachowania dystansu. Rekomenduje się stosowanie maseczek w przestrzeni wspólnej przez uczniów szkół ponadpodstawowych.

- czytamy w dokumencie. Szkołom polecono wietrzyć pomieszczenia (co najmniej raz na godzinę), wyprowadzać dzieci na świeże powietrze, organizować wycieczki do parków czy lasu.

W dokumencie jest także mowa o nauce zdalnej, a właściwie o tym, że gdy będzie konieczność jej wprowadzenia, szkoła ma zadbać o "działania wychowawcze, profilaktyczne i wspierające kondycję psychiczną uczniów". Na razie MEiN nie wspomina o wprowadzeniu nauki zdalnej, ale jeżeli czwarta fala koronawirusa będzie tak znacząca, jak przewidują eksperci, to jest to nieuniknione. Profesor Magdalena Marczyńska, członkini Rady Medycznej przy premierze, przyznała właśnie, że – w kwestii szkoły – brane są pod uwagę różne opcje. Uzależnione są od tempa przyjmowania preparatów ochronnych.

- Może być też tak, że szkoły z małym odsetkiem zaszczepionych będą – w przypadku wzrostu liczby zachorowań – przechodzić na nauczanie zdalne lub hybrydowe. Również ze względu na absencję uczniów.

- powiedziała Gazecie Wyborczej.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zaloguj się aby otrzymać dostęp do treści premium

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy