Pora na drugie w tym sezonie derby Podkarpacia. Tym razem na stadionie przy ulicy Hetmańskiej miejscowa Stal podejmować będzie swoją imienniczkę ze Stalowej Woli. Gospodarze w ligowej tabeli są w czołówce, ale w ostatnich dwóch spotkaniach ekipa Janusza Niedźwiedzia nie zdobyła kompletu punktów. Z kolei stalowowolanie wciąż czekają na pierwsze zwycięstwo pod wodzą nowego trenera.
Szymon Szydełko poprowadził Stal jak dotąd w dwóch spotkaniach i zespół zdołał zdobyć w nich jeden punkt. Do tej pory Stal Stalowa Wola wygrała tylko jedno spotkanie - ostatnie, w której poprowadził ją trener Czesław Palik. Sytuacja zielono-czarnych jest coraz gorsza. Trener Szydełko wie jednak co należy poprawić.
- Wiemy już, co należy poprawić, gdzie są błędy, a teraz będziemy robili wszystko, by je wyeliminować. Jestem przekonany znaleźliśmy na to sposób. Chodzi zarówno o kwestie motoryczne, jak i mentalne
- mówił Szymon Szydełko. Mimo, że obie drużyny dzieli spora jak na ten etap rozgrywek różnica punktowa, to mecze derbowe rządzą się swoimi prawami i tak na pewno będzie również w tym przypadku. Ten mecz rozpocznie się o godzinie 15.
W sobotę, ale o godzinie 16, Resovia Rzeszów na własnym obiekcie podejmować będzie Skrę Częstochowa. Po porażce w Łęcznej drużyna Szymona Grabowskiego chce zgarnąć komplet punktów i umocnić się w czołówce tabeli. Z kolei Skra musi punktować, aby uniknąć desperackiej walki o utrzymanie.
Tabela i terminarz drugiej ligi - TUTAJ