Premier "uderzył" w prywatną służbę zdrowia! Czy rzeczywiście ten sektor nie walczy z pandemią COVID-19?

- Potrzebujemy narodowej solidarności. Dość z politycznymi przepychankami. Apeluję do opozycji: jeżeli nie potraficie działać solidarnie z rządem, przynajmniej nie zaostrzajcie sytuacji - mówił w czwartek premier Mateusz Morawiecki.

CZYTAJ TAKŻE:

TWARDY LOCKDOWN STAŁ SIĘ FAKTEM>>

Podczas konferencji prasowej Mateusz Morawiecki kilka razy wskazał co robi opozycja. Była na przykład mowa o nawoływaniu do zgromadzeń.

- Nie można kpić z tego, że robimy szpitale tymczasowe, bo one dzisiaj ratują życie. We właściwym momencie, bo już w październiku i listopadzie, tworzyliśmy wtedy i zakończyliśmy dzisiaj ponad 25 szpitali tymczasowych. To są tysiące miejsc w szpitalach, które ratują zdrowie, ratują życie naszych obywateli.

- mówił.

Polityczne ataki to jedno, ale dziwne były słowa skierowane do prywatnej służby zdrowia. Czy rzeczywiście ten sektor ochrony zdrowia nie jest pomocny w walce z pandemią?

- Wszystkich obywateli warto poprosić o zastanowienie się, jak wyglądałaby walka z COVID-19, gdyby znaczna część albo większość służby zdrowia znajdowała się poza domeną państwową?

- rzekł Mateusz Morawiecki.

ZOBACZ TAKŻE:

PRZEDSZKOLA I ŻŁOBKI ZAMKNIĘTE! CO Z ZASIŁKIEM OPIEKUŃCZYM?>>

Te słowa wywołały burzę "w sieci". Na Twitterze Anna Rulkiewicz stojąca na czele sieci LUX MED napisała: "Pracodawcy medycyny prywatnej od początku pandemii wspierają system ochrony zdrowia w walce ze skutkami COVID-19. Zarówno w drugiej fali, jak i obecnie aktywnie walczymy o życie i zdrowie Pacjentów".

Z kolei Patryk Michalski z RMF FM przypomniał, że kilka miesięcy temu rząd dziękował prywatnej służbie zdrowia za zaangażowanie w walkę z pandemią! Wtedy 1/4 łóżek prywatnej służby zdrowia została przeznaczona na walkę z COVID-19. Opozycja szybko skrytykowała Premiera RP za atak. "Kolejny raz, zamiast posypać głowę popiołem i przeprosić Polaków za chaos i bezradność rządu PiS w walce z pandemią, premier Mateusz Morawiecki atakuje opozycję" - napisał na Twitterze lider Platformy Obywatelskiej Borys Budka. "Koronalans" - tak wszystko skwitował Władysław Kosiniak-Kamysz z Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Politycy z obozu Zjednoczonej Prawicy bronią szefa rządu. "Zamknij cztery szpitale i przyjdź po 200 baniek, a nie po miliard”! Tak odpowiadał B. Arłukowicz minister zdrowia PO proszącym o wsparcie dla szpitali. I wy dziś macie czelność atakować rząd PMM, który przeznacza rekordowe środki na ochronę zdrowia i walczy z pandemią?! WSTYD!" - napisał na Twitterze sekretarz stanu w Ministerstwie Cyfryzacji, Adam Andruszkiewicz.

Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?