Od środy do niedzieli (10-14 czerwca) na drogach województwa podkarpackiego doszło do 18 wypadków, dwie osoby zginęły, a 24 zostały ranne. Jednym z głównych zadań policjantów było ułatwienie ruchu pojazdów na głównych węzłach komunikacyjnych i drogach wylotowych z miast. W razie potrzeby funkcjonariusze wyznaczali objazdy, informowali kierowców o ewentualnych utrudnieniach lub ręcznie kierowali ruchem. Policjanci interweniowali też wobec kierujących, którzy popełniali wykroczenia stanowiące główne przyczyny wypadków. Kontrole dotyczyły również stanu trzeźwości kierujących. Na drogi wyjechali policjanci na motocyklach, a także radiowozy, zarówno oznakowane, jak i nieoznakowane, wyposażone w wideorejestratory.
Do najtragiczniejszych wypadków doszło, w środę w Nisku, na drodze krajowej numer 77, gdzie w wyniku zderzenia trzech samochodów osobowych, zginął 55-letni mężczyzna. Natomiast w sobotę w Porażu w powiecie sanockim, kierujący audi potrącił dwie 14-letnie piesze. Życia jednej z dziewczynek nie udało się uratować.
WYPADEK W NISKU - CZYTAJ WIĘCEJ>>>
NIE ŻYJE 14-LATKA - CZYTAJ WIĘCEJ>>>
W ciągu pięciu weekendowych dni policjanci zatrzymali 61 nietrzeźwych kierujących. Niestety dla niektórych kierowców mniejsze natężenie ruchu stało się okazją do tego, by lekceważyć obowiązujące przepisy. Podczas wydłużonego weekendu, podkarpaccy policjanci zatrzymali 68 kierowców, którzy stracili prawa jazdy na trzy miesiące za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h.