W środę, 12 sierpnia 29-latek dopuścił się rozboju na jednej ze stacji paliw w Staszowie - świętokrzyskim mieście leżącym nieopodal województwa podkarpackiego. Kryminalista aż trzykrotnie przychodził na stację benzynową w godzinach pomiędzy 4:00 a 5:40 i dokonał kradzieży 38 butelek piwa oraz 77 kartonów papierosów. Straty oszacowano łącznie na 1500 zł.
Mężczyzna zastraszał pracowników podpaleniem stacji paliw, a także twierdził, że w kieszeni ma nóż, którego użyje, jeśli ci postanowią go powstrzymać. O całym zajściu postanowiono jednak poinformować policję, która szybko namierzyła kryminalistę na podstawie nagrania z monitoringu. Staszowscy mundurowi odzyskali część skradzionych towarów, a sam 29-latek został zatrzymany i dwie ostatnie noce spędził w policyjnym areszcie.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty od prokuratury, nie przyznał się jednak do popełnionego czynu. Sąd Rejonowy w Staszowie orzekł tymczasowy areszt na okres 2 miesięcy. Za to czego dopuścił się 29-latek, grozi mu kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Groził, że spali stację benzynową. Zmusił pracowników do oddania alkoholu
Opublikowano:
Autor: DJ
Przeczytaj również:
Wiadomości29-letni mężczyzna groził pracownikom stacji paliw nożem oraz że spali obiekt. Za swój wybryk może posiedzieć za kratkami nawet 12 lat.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE