Sprawa wyszła na jaw podczas wczorajszej rutynowej kontroli na przejściu granicznym w Medyce, gdzie czujność funkcjonariuszy pokrzyżowała plany przedsiębiorczej cudzoziemki.
Kosztowna kolekcja pieczątek
Strażnicy graniczni szybko zorientowali się, że coś jest nie tak z dokumentami podróży 35-latki. W jej paszporcie znaleźli całą kolekcję podrobionych stempli, które miały potwierdzać jej podróże po Polsce, Litwie i Niemczech.
Ostatecznie ustalono, że jedenaście z nich jest w całości podrobione
- wyjaśnia Piotr Zakielarz, rzecznik prasowy Komendanta Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
Przyznanie się i kara
Kobieta nie kręciła i od razu przyznała się do wykorzystania fałszywych dokumentów. Wyjaśniła, że każda pieczątka kosztowała ją 1000 euro. Sąd wymierzył jej karę 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Po zakończeniu postępowania Ukrainka wróciła do swojego kraju.
Komentarze (0)