26 zatrzymanych praw jazdy i mandaty po 5 tys. zł
Nadmierna prędkość to jedno z najczęstszych wykroczeń drogowych w Polsce. Niestety kierowcy bardzo często nie stosują się do obowiązujących przepisów, a przykład tego mieliśmy w ostatnich dniach w powiecie jasielskim. Tamtejsi policjanci tylko od piątku do niedzieli zatrzymali aż 26 praw jazdy kierującym, którzy przekroczyli dopuszczalną prędkość w obszarze zabudowanym o ponad 50 km/h.Wszyscy powinniśmy pamiętać, że osiąganie takich prędkości w terenie zabudowanym znacznie wydłuża drogę hamowania, a także ogranicza czas reakcji na to, co może wydarzyć się na jezdni.
Niedostosowanie prędkości do warunków ruchu jest główną przyczyną wypadków drogowych ze skutkiem śmiertelnym. Apelujemy do kierujących, aby stosowali się do ograniczeń prędkości, a także zwalniali w miejscach, gdzie przepisy i zdrowy rozsądek wymagają zachowania szczególnej ostrożności. Wśród 26 kierowców, którym zostały zatrzymane prawa jazdy, byli również tacy, którzy popełnili wykroczenia w ramach recydywy
- podkreśla mł. asp. Daniel Lelko, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jaśle.
Wśród zatrzymanych kierowców byli także niechlubni „rekordziści”. W Nowym Żmigrodzie na ul. Dukielskiej funkcjonariusze zatrzymali kierowcę, który mimo ograniczenia prędkości do 50 km/h, pędził motocyklem marki BMW aż 144 km/h. W Siepietnicy z kolei zatrzymano kierowcę sportowego 400-konnego audi, który rozpędził się do 132 km/h. Obaj zostali ukarani mandatami w wysokości 5 tys. zł oraz 15 punktami karnymi.
Pijany kierowca zatrzymany przez policjanta w cywilu
Ogromną nieodpowiedzialnością wykazał się także 46-letni kierowca seata w Chłopicach w powiecie jarosławskim. W niedzielę w godzinach porannych mężczyzna w trakcie cofania doprowadził do zderzenia z prawidłowo zaparkowaną toyotą. Świadkiem tego zdarzenia był st. asp. Piotr Szajdecki z Komisariatu Policji w Oleszycach (pow. lubaczowski).Policjant będący w czasie wolnym od służby zainterweniował i powiadomił o zdarzeniu dyżurnego jarosławskiej komendy. Funkcjonariusz zatrzymał chcącego odjechać 46-latka i zabrał mu kluczyki do pojazdu. Jak się później okazało, kierowca seata miał w organizmie aż 2,66 promila alkoholu. Odpowiedzialna postawa policjanta mogła więc zapobiec tragedii.
Mieszkaniec gminy Chłopice musi się teraz liczyć z poważnymi konsekwencjami prawnymi. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a jego pojazd został zabezpieczony na policyjnym parkingu. 46-latek usłyszał już zarzuty w tej sprawie. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.