Do szpitala nie musisz robić testu!
- Jeśli ktoś w placówce medycznej wymaga udowodnienia, że nie jesteś chory na COVID19 i od negatywnego wyniku testu uzależnia np. przyjęcie do poradni lub do szpitala, narusza prawa pacjenta! - zwraca uwagę Bartosz Chmielowiec, Rzecznik Praw Pacjenta.Według znowelizowanego rozporządzenia epidemicznego Rady Ministrów placówka medyczna już od 28 marca 2022 roku nie ma prawa żądać od pacjenta negatywnego wyniku testu na koronawirusa. Dotyczy to m.in. wyjazdu do sanatorium lub przyjęcia do szpitala.
– Podstawowym warunkiem właściwej realizacji prawa pacjentów do świadczeń zdrowotnych jest zapewnienie odpowiedniej dostępności tych świadczeń, w tym ograniczanie barier, które mogłyby stać temu na przeszkodzie, a które nie są niezbędne.
W aktualnie obowiązującym stanie prawnym nie można zatem uzależniać udzielenia świadczenia zdrowotnego, w tym przyjęcia do szpitala, od przedstawienia negatywnego wyniku testu diagnostycznego w kierunku SARS-CoV2 – podkreśla Chmielowiec.
Koniec z testami na koronawirusa w aptekach i punktach wymazowych
Zamykają się liczne punkty wymazowe i punkty pobrań w aptekach i laboratoriach, gdzie do tej pory można było zrobić test na obecność koronawirusa.Jeśli lekarz Podstawowej Opieki Zdrowotnej zdecyduje się wykonać test pacjentowi, będzie to szybki test antygenowy. Wynik testu jest znany po kilku lub kilkunastu minutach. Taki test lekarz zleci osobie z objawami, które mogą być wywołane zakażeniem koronawirusem. Będzie on bezpłatny dla pacjenta.
W przypadku pozytywnego wyniku testu na obecność koronawirusa lekarz zaleca samoizolację (zwolnienie lekarskie) do czasu ustąpienia objawów. Dokładnie tak, jak przy każdej chorobie zakaźnej, np. grypie.
Komentarze (0)