reklama

Lekarze: Delta dominuje. Trzeba wrócić do noszenia maseczek na zewnątrz

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Lekarze: Delta dominuje. Trzeba wrócić do noszenia maseczek na zewnątrz - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Strefa Covid-19 Lekarze i wirusolodzy przestrzegają, że wariant delta koronawirusa zaczyna dominować w naszym kraju. Zdaniem ekspertów rozprzestrzenia się on głównie wśród osób niezaszczepionych, a jego transmisja jest wyjątkowo szybka. Szacuje się, że wirus wylęga się nawet w cztery dni, a objawy zakażenia trwają wyjątkowo długo.
reklama

Delta, odmiennie niż w przypadku innych wariantów koronawirusa, nie rozprzestrzenia się już tylko przez bezpośredni kontakt. Zdaniem naukowców cząsteczki wirusa będące w powietrzu wystarczają do zakażenia, w momencie ich kontaktu z naszymi błonami śluzowymi nosa czy gardła. Wobec tych okoliczności lekarze dywagują czy nie wrócić do noszenia maseczek także na terenach zewnętrznych. 

- Wzrost wariantu Delta w Polsce wpisuje się w ogólnoeuropejski wzrost i dominację wariantu Delta, do którego doszło w ostatnich tygodniach w większości krajów UE. Obserwujemy podobną sytuację w Czechach, Niemczech, Szwecji i Francji

- informuje resort zdrowia. 

W związku z niepokojącym rozwojem sytuacji podnoszą się głosy, czy nie powinniśmy wrócić do noszenia maseczek również na zewnątrz. 

- Patrząc na to, jak szybko rozprzestrzenia się wariant Delta, jak najbardziej powinniśmy wrócić do zakrywania ust i nosa. Może nie wszędzie, jak było to kiedyś, ale w tych najbardziej niebezpiecznych - z epidemicznego punktu widzenia - miejscach. To znaczy w pomieszczeniach zamkniętych, jak sklepy i innych wnętrzach, szczególnie źle wentylowanych, ale też na zewnątrz, kiedy jesteśmy w miejscu, gdzie możliwy jest kontakt z innymi osobami, czyli np. na przystankach autobusowych, zatłoczonych chodnikach itp. Ryzyko zakażenia, jakie niesie za sobą wariant Delta, jest ogromne, najwyższe od początku pandemii COVID-19.

- mówi dla medonet.pl lekarz Bartosz Fiałek, specjalista w dziedzinie reumatologii i popularyzator wiedzy medycznej o COVID-19.

- Badania naukowe potwierdzają, iż maseczki znacznie zmniejszają ryzyko transmisji nowego koronawirusa. Jeśli nosi ją jedna osoba, ryzyko zakażenia spada o kilkanaście procent, jeśli maseczkę mają obie - o kolejne kilkanaście procent. W sumie mamy o kilkadziesiąt procent niższe prawdopodobieństwo zakażenia.

- dodaje doktor Fiałek.

Przypomnijmy, że w piątek, 24 września, wiceminister zdrowia Waldemar Kraska, mówił o możliwych obostrzeniach na poziomie powiatów.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zaloguj się aby otrzymać dostęp do treści premium

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama