W świąteczny weekend zrobiło się głośno o ekspresowym tempie szczepień przeciw COVID-19. Jednocześnie politycy Koalicji Obywatelskiej cały czas podkreślali, że jest to "element trwającej kampanii wyborczej w Rzeszowie", a przy szczepieniach jest wiele nieprawidłowości. Miały się tam zgłaszać osoby bez skierowań, poniżej 40. roku życia.
CZYTAJ TAKŻE:
Na to wszystko zareagowała wojewoda podkarpacki Ewa Leniart, która poprosiła Narodowy Fundusz Zdrowia o kontrolę w Centrum Medycznym Medyk. Pełniący obowiązki prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia Filip Nowak ogłosił na konferencji prasowej, że szczepienia w Rzeszowie trafią "pod lupę". Przeprowadzone zostanie postępowanie wyjaśniające, które zbada, czy szczepiono tu osoby w wieku 30-40 lat i młodsze. To jest złamanie zasad Narodowego Programu Szczepień. Za to mogą już grozić poważne sankcje finansowe.
Komentarze (0)