Spotkanie rozpoczęło się od błyskawicznego trafienia przyjezdnych. Już w 2. minucie spotkania, po zamieszaniu wywołanym rzutem wolnym, do piłki dobiegł Michał Szymański i wpakował ją do siatki. Raptem po kwadransie gry, na tablicy wyników był już remis.
Sprytnie wykonany rzut rożny, Krystian Kazek podaje piłkę przed pole karne do Mateusza Wanata, ten uderza zza szesnastki. Tor lotu piłki przeciął jeszcze nogą jeden z obrońców gości a ta zupełnie zmyliła bramkarza.
Na 5 minut przed końcem pierwszej części spotkania, również po rzucie rożnym, cieszyli się gospodarze. Zupełnie niepilnowany Koczela nie miał problemów z pokonaniem Kuźmy.
W drugiej połowie, gospodarze mimo że stworzyli sobie szereg sytuacji, żadnej z nich nie potrafili zamienić na bramkę. Podopieczni Piotra Ciska kończyli spotkanie w 10-tkę, ponieważ dwie żółte kartki, w odstępie minuty czasu obejrzał Paweł Piątek