To był na pewno sentymentalny powrót na "stare śmieci" dla trenera tarnobrzeżan - Dariusza Kantora. Szkoleniowiec Siarki spędził ponad 5 lat na ławce trenerskiej dębickiego zespołu, a w przeszłości był także zawodnikiem tego klubu. W meczu ze względu na uzbierane żółte kartki musiał pauzować Kamil Orlik. Wynik spotkania w 31. minucie otworzył Tomasz Bała, któremu asystował Bartosz Grasza. Siarkowcy mimo przewagi w konstruowanych sytuacjach i posiadaniu piłki nie byli w stanie zamienić tego na bramkę i do szatni schodzili ze stratą jednej bramki do gospodarzy.
Na początku drugiej połowy urazu doznał Kacper Jodłowski, którego zmuszony był zastąpić Krystian Szymocha. Czas upływał, a Siarka zdołała wyrównać stan rywalizacji dokładnie po 84 minutach rywalizacji. Dawid Lisowski dorzucił piłkę na głowę Marcina Kumorka, a ten pokonał golkipera Wisłoki i było 1:1. W ostatnich sekundach meczu gospodarzom udało się jednak wbić futbolówkę ponwonie do bramki Siarkowców. Tym razem zrobili to za pomocą nieszczęśliwej interwencji Igora Wosia. W niedzielę 26 Siarka Tarnobrzeg zagra przy Alei Niepodległości z liderem Wieczystą Kraków. Ten mecz zaplanowany jest na godzinę 17.
Wisłoka Dębica - Siarka Tarnobrzeg 2:1 (1:0)
Bramki:
1:0 Tomasz Bała 31'
1:1 Marcin Kumorek 84'
2:1 Igor Woś 90+4' (sam)
Wisłoka: Kramarz - Geniec (72' Bednarz), Bogacz, Cabała, Grasza - Siedlecki, Łanucha, Strózik (72' Żmuda) - Kulon (46' Zawiślak), Bała, Czernysz (72' Smoleń).
Siarka: Cymerys - Bieniarz (46' Misztal), Bierzało, Woś, D. Lisowski, Kumorek, Jodłowski (51' Szymocha), Kaliniec, Feret, Cichocki (83' Zwolski), Prusiński (46' Iwao)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.