W poprzednim sezonie Stal Mielec wygrała na Łazienkowskiej z Legią 3:2. Fani biało-niebieskich liczyli na powtórkę. Zresztą w Warszawie, w sektorze gości, pojawiło się ich blisko 600.
ZOBACZ TEŻ: Internauci kpią z Legii Warszawa. Memy po porażce mistrzów kraju ze Stalą Mielec [ZDJĘCIA]
LEGIA WARSZAWA - STAL MIELEC 1:3 (1:2)
Bramki:
- 1:0 - Mateusz Wieteska 42'
- 1:1 - Maksymilian Sitek 43'
- 1:2 - Fabian Piasecki 45+1'
- 1:3 - Mateusz Żyro 82'
Jeśli ktoś się spodziewał innego przebiegu pierwszych minut spotkania przy Łazienkowskiej jak dominacja Legii to był w błędzie. Stołeczni podrażnieni fatalnymi wynikami w lidze rzucili się na Stal. Dwa razy uderzał Luquinhas, ale na posterunku był Rafał Strączek.
W 30 minucie zakotłowało się na polu karnym gości. Do piłki dopadł Tomáš Pekhart, a jego strzał został zablokowany przez obrońców Stali. Obrona ekipy Adama Majewskiego zatrzymywała napór Legii do 42 minuty. Wtedy dośrodkowanie z rzutu wolnego wykorzystał Mateusz Wieteska.
Ale odpowiedź mielczan była piorunująca. Fabian Piasecki świetnie zagrał w pole karne i Maksymilian Sitek, który kiedyś grał w ekipach juniorskich Legii, wyrównał stan meczu. Co robi Stal? Atakuje i z "zimną krwią" dobija Legię. Akcja indywidualna Piaseckiego zakończona uderzeniem w kierunku dalszego narożnika bramki Cezarego Miszty i mieliśmy 2:1 dla mielczan!
ZOBACZ TEŻ: BLISKO MILION ZŁOTYCH NA RATUNEK STALI MIELEC
Na początku drugiej połowy "oko w oko" ze Strączkiem znalazł się Mahir Emreli, wykończenie został skwitowane jękiem zawodu fanów Legii. W 56 minucie ponownie blisko szczęścia była Pekhart, ale jego uderzenie minęło bramkę Stali. Legia cały czas napierała i dążyła do wyrównania. W 67 minucie źle zachował się Strączek, który oddał "legionistom" piłkę za darmo. Na szczęście przy strzale Luquinhasa zachował się tak jak należy. W 82 minucie Stal dobiła mistrzów kraju. Wrzutkę z Krystiana Getingera zamienił na gola Mateusz Żyro.
Po końcowym gwizdku w obozie Stali zapanowała ogromna radość. Pierwsza wyjazdowa wygrana w tym sezonie i to od razu na obiekcie mistrzów Polski! Warto zaznaczyć, że było to zwycięstwo całkowicie zasłużone.
Komentarze (0)