reklama

Kontrowersyjny karny załatwił Stal. Cracovia zdobyła w Mielcu trzy punkty [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport W meczu 27. kolejki piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy na zaśnieżonej murawie w Mielcu miejscowa Stal została pokonana przez Cracovię. Biało-niebiescy muszą szukać punktów w kolejnych spotkaniach.
reklama

Po przerwie reprezentacyjnej do gry wrócili piłkarze PKO BP Ekstraklasy. Przy padającym śniegu Stal Mielec grała z Cracovią, a oba zespoły jak tlenu potrzebowały punktów.

PGE FKS STAL MIELEC - CRACOVIA 1:2 (0:2)

Bramki:

0:1 - Kamil Pestka 10'

0:2 - Sergiu Hanca 32'

1:2 - Maciej Domański 90+5' z karnego

Murawa stadionu przy Solskiego szybko stała się biała. Warunki do gry dla obu ekip nie były najlepsze. Od pierwszych minut to goście Krakowa byli bardziej aktywni w ofensywie. Efekt? Już w 10 minucie po zagraniu "krzyżakiem" Rivaldinho rozpoczął kontrę, którą soczystym strzałem zakończył Kamil Pestka. Piłka znalazła się w siatce bramki strzeżonej przez Damiana Primela.

W 30 minucie mieliśmy kontrowersję. Według sędziego w polu karnym sfaulowany został Cornel Rapa. Mielczanie protestowali, ale Tomasz Wajda nie miał zamiaru zmienić swojej decyzji. Powtórki nie do końca rozwiewały wątpliwości, ale wóz VAR nie reagował. Po chwili Sergiu Hanca pokonał Primela, choć bramkarz Stali odbił futbolówkę, ale ta nie przekroczyła linię bramkową. Hanca ruszył dynamicznie i wślizgiem wepchnął piłkę do siatki.

Stal najlepszą okazję do wyrównania miała w 45 minucie gry. Potężne uderzenie z rzutu wolnego oddane przez Krystiana Getingera wybronił Lukas Hrosso,

Stal w drugiej połowie robiła co tylko mogła, żeby zmniejszyć straty do krakowian. W 71 minucie zagranie Przemysława Maja w kierunku centralnie ustawionego Oskara Zawady, który mógł skierować piłkę do siatki. W ostatnim momencie interweniował Lukas Hrosso. Po chwili mieleccy kibice urządzili na swojej trybunie racowisko i sędzia musiał na kilka minut przerwać spotkanie. W 78 minucie Pestka obejrzał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę. Stal dostała kolejną szansę. Podopieczni Jacka Zielińskiego potrafili się mądrze bronić, ale w doliczonym czasie gry popełnili błąd. Milan Rodin sfaulował w polu karnym Marcina Flisa, a Maciej Domański strzelił gola z "jedenastki". Do wyrównania zabrakło już czasu. Trzy punkty pojechały do Krakowa.

8 kwietnia Stal czeka wyjazd do Lubina na mecz z miejscowym Zagłębiem.

 

Standings provided by SofaScore LiveScore

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zaloguj się aby otrzymać dostęp do treści premium

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama