reklama

Terlecki o kandydaturze Warchoła: „Ten falstart nas zaskoczył i trochę zirytował”

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Kancelaria Sejmu / Łukasz Błasikiewicz

Terlecki o kandydaturze Warchoła: „Ten falstart nas zaskoczył i trochę zirytował” - Zdjęcie główne

Na zdjęciu m.in. Ryszard Terlecki | foto Kancelaria Sejmu / Łukasz Błasikiewicz

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Rzeszów Wicemarszałek Sejmu i szef klubu Prawa i Sprawiedliwość Ryszard Terlecki na antenie Programu I Polskiego Radia odniósł się do kandydatury wiceministra sprawiedliwości Marcina Warchoła na stanowisko prezydenta Rzeszowa: „Ten falstart nas zaskoczył i trochę zirytował”.
reklama

W niedziele (21 marca) gościem w Programie I Polskiego Radia był Ryszard Terlecki


„Walka o duże miasto”

Małgorzata Raczyńska-Weinsberg pytała szefa klubu PiS, dlaczego nie przyjęto kandydatury wiceministra Marcina Warchoła, którego na swojego następcę namaścił były prezydent miasta Tadeusz Ferenc. 

- Po pierwsze, prezydent nie był z naszego środowiska. To jest zaskakujący alians lewicowego prezydenta. Po drugie, od chwili, gdyż ta sprawa zaczęła się dziać, to znaczy gdy okazało się, że prezydent Rzeszowa rezygnuje, nie ukrywaliśmy, że mamy kandydata i to jest znakomity kandydat (Ewa Leniart, wojewoda podkarpacka – przyp. red.), i na pewno będziemy ją popierać. Wiec ten falstart nas zaskoczył i trochę zirytował. 

– odpowiadał prof. Terlecki.

Wicemarszałek Sejmu przyznał, że start Warchoła w wyborach będzie skutkował tym, że kandydatka popierana przez PiS straci kilka głosów, co w ogólnym rozrachunku może skutkować tym, że wybory w Rzeszowie wygra Konrad Fijołek, kandydat opozycji parlamentarnej.

- To może skutkować tym, że kandydat zjednoczonej, pożal się Boże, opozycji wygra i nikt na tym nie zyska, ani Solidarna Polska, ani Zjednoczona Prawica wspólnie, bo to jest walka o duże, ważne miasto.

- przyznał szef klubu PiS. 

Kolicjant „dostanie po łapach”?

Ryszard Terlecki zapytany przez prowadzącą audycję „W otwarte karty” o to, czy to nie jest moment, w którym PiS powinno „dać po łapach” koalicjantowi z Solidarnej Polski, Terlecki odpowiedział: "dajmy szansę rozsądkowi, racjonalności politycznej" i stwierdził, że sytuacja wywołana przez wybory w Rzeszowie może podzielić Zjednoczoną Prawicę. 

- Obawiam się, że podzieli nas też problem Rzeszowa i kandydatów na prezydenta. Jeżeli Solidarna Polska chce powiększać lub tworzyć napięcie, to patrzymy na to z przykrością i ostrzegamy, że to może się źle skończyć. W takiej sytuacji „huśtanie łódką” jest niebezpieczne. Rząd powinien mieć całkowity spokój, przynajmniej po stronie tych, którzy za nim stoją. 

- tłumaczył na wstępie rozmowy o Rzeszowie prof. Ryszard Terlecki.

Aktualnie kandydatami na urząd prezydenta Rzeszowa są: Ewa Leniart, Marcin Warchoł, Grzegorz Braun, Konrad Fijołek, Maciej Masłowski, Kazimierz Rochecki oraz Waldemar Kotula z Porozumienia Jarosława Gowina. 

Wybory w Rzeszowie zaplanowano na dzień 9 maja br. 

rafal.bolanowski@korso.pl


reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zaloguj się aby otrzymać dostęp do treści premium

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama