Smutne informacje. Bohaterski kot Rurek, który kilkanaście dni spędził w rurach ciepłowniczych, nie żyje. Kot odszedł we wtorek, 30 listopada.
CZYTAJ TAKŻE, ZOBACZ AKCJĘ RATOWNICZĄ: Kot z rury ciepłowniczej uwolniony! Trafił do kliniki weterynaryjnej, ma na imię Ruruś
- Rurek pod opiekę fundacji trafił 2.11. Pierwsze 3 dni spędził w kocim szpitalu, gdyż jego stan zdrowia wymagał stałego monitorowania. 5.11 trafił do domu tymczasowego, w którym przebywał do 18.11. - informuje Fundalcja Felineus.
Po 17 dniach od momentu przyjęcia go pod opiekę fundacji trafił do nowego domu.
- W dniu wydania nie wykazywał żadnych objawów chorobowych. One pojawiły się dwa dni później... - przekazuje Felineus.
- Rurek zachorował na panleukopenię. Podejrzewamy, że był jej nosicielem. To było coś, czego baliśmy się najbardziej, bo wiedzieliśmy, że jego organizm może nie wygrać z tym wirusem, mimo tego, że od początku zabezpieczony był surowicą od kota ozdrowieńca. Lekarze zrobili, co mogli, walczyli o niego dzień i noc. Fundacja pokryła wszystkie koszty leczenia-choć to jest w tej chwili najmniej ważne
- poinformowała w środę Fundacja Felineus.
Zobaczcie zdjęcia
Przypomnijmy, że akcja uwolnienia Rurka z magistrali ciepłowniczej trwała kilkanaście dni. W naszej galerii wspominamy bohaterską walkę wielu służb oraz osób prywatnych, społeczników o życie kotka.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.