reklama

Pracownik uniwersytetu wnosił broń palną na teren uczelni!

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Archiwum

Pracownik uniwersytetu wnosił broń palną na teren uczelni!  - Zdjęcie główne

foto Archiwum

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Rzeszów Jeden z pracowników Uniwersytetu Rzeszowskiego wnosił broń palną na teren uczelni. Okazuje się, że miał do tego pełne prawo, ponieważ ani prawo ani regulamin uczelni nie zabraniają tego typu czynności. Pozostali pracownicy obawiają się o swoje życie i zdrowie.
reklama

Do naszej redakcji wpłynęło anonimowe pismo, w którym jeden z wykładowców Uniwersytetu Rzeszowskiego poinformował, że dr Maciej Ulita, dyrektor biura rektora, wnosi na teren uczelni broń palną, co wśród pracowników szkoły wyższej powoduje strach i obawę o własne życie. 


-  Dyrektor Ulita to człowiek traktujący ludzi z góry, którego ulubionym sformułowaniem jest „polecenie służbowe”, do tego chwalący się, że nosi broń do pracy (kto mu na to pozwolił!) co powoduje u niektórych z nas strach i obawę o życie. 

- czytamy w piśmie. 

Postanowiliśmy sprawdzić, czy sytuacja, o której wyżej wspominamy, miała miejsce na terenie Uniwersytetu Rzeszowskiego oraz czy dr Maciej Ulita posiada odpowiednie pozwolenie na broń. 

„Kto mu na to pozwolił!”

W rozmowie z dyrektorem biura rektora usłyszeliśmy, że posiada on stosowne pozwolenie i kilka razy pojawił się z bronią na uczelni

-  Po pierwsze – odnoszenie się do anonimów nie ma większego sensu, ale ponieważ sprawa dotyczy szkalowanego często, szeroko pojętego środowiska strzelców, pojawia się „po drugie” 

– tak, posiadam pozwolenie na broń do celów sportowych, ważny patent strzelecki i aktualną licencję zawodniczą. Nie chwalę się tym, ale również nie ukrywam tego faktu. Uprawiając sporty strzeleckie istotnie czasem przemieszczam się z bronią, co związane jest z aktualnym cyklem treningowym. Odbywa się to w zgodzie z obowiązującymi w Polsce przepisami. Nigdy nie użyłem broni w sposób niezgodny z obowiązującym prawem. 

Nie rozumiem próby łączenia mojej funkcji w Uniwersytecie z prywatnym hobby. Podobnie nie rozumiem pozostałych artykułowanych w anonimie zarzutów stawianych wobec mnie, ale trudno spodziewać się czegoś innego po autorze/autorce/autorach anonimowych donosów.

Odnoszę wrażenie, że komuś bardzo zależy na destabilizacji funkcjonowania naszej Alma Mater. Na marginesie dodam tylko, że „polecenie służbowe” nie należy do kanonu moich ulubionych słów. Szkoda, że autor/autorka/autorzy anonimu nie ma/mają odwagi cywilnej, żeby podpisać się pod tego rodzaju stwierdzeniami, albo zgodnie z akademickim uzusem zgłosić sprawę Jego Magnificencji. 

- wyjaśnia dr Maciej Ulita. 

Zdaniem dra Ulity, pozwolenie do celów sportowych, zgodnie z ustawą o broni i amunicji, upoważnia posiadacza takiego pozwolenia do przenoszenia broni w przewidzianym do tego pojemniku.  

- Zgodnie z obowiązującymi w Polsce przepisami broń palną posiadaną na podstawie pozwolenia do celów sportowych można przenosić w sposób maksymalnie niewidoczny. 

- dodaje dyrektor biura rektora. 

Początkowo, gdy wspominamy o anonimie, jaki trafił do naszej redakcji, rektor Uniwersytetu Rzeszowskiego prof. dr hab. Sylwester Czopek nie chce z nami rozmawiać.

- Nie zwykłem odpowiadać na anonimy.  

- tłumaczy.

Gdy jednak poinformowaliśmy rektora o rozmowie z drem Maciejem Ulitą, który stwierdził, że wnosił broń na uczelnie, rektor odniósł się do tematu, tłumacząc, że nie miał o niczym pojęcia.

- Nie miałem takiej wiedzy. 

- wyjaśnia krótko rektor uczelni.

Ubi lex, ibi poena

Wnoszenia broni (jeżeli mamy oczywiście odpowiednie pozwolenie) nie zakazuje rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie przechowywania, noszenia oraz ewidencjonowania broni i amunicji z dn. 26 sierpnia 2014 r. 

Podobnie ustawa z dnia 21 maja 1999 r. o broni i amunicji oraz rozporządzenie Ministrów Transportu i Gospodarki Morskiej oraz spraw wewnętrznych i administracji z dn. 10 października 2011 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie przewożenia broni i amunicji środkami transportu publicznego nie wspominają o tym.

To jednak nie wszystko, bo wnoszenie broni palnej na teren placówek takich jak szkoła podstawowa, średnia lub wyższa może być sankcjonowane tylko i wyłącznie regulaminem poszczególnej placówki

- Kwestia wnoszenia broni na teren uczelni powinna być opisana w regulaminie danej szkoły.

- wyjaśnia podinsp. Marta Tabasz-Rygiel, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.

Jeżeli nie ma tam odpowiednich zapisów, to osoba posiadająca pozwolenia może w pełni legalnie wnieść broń na jej teren, o ile zrobi to w zgodzie z zasadami przenoszenia broni w sposób maksymalnie niewidoczny.

Rodzi się pytanie, czy regulamin Uniwersytetu Rzeszowskiego uwzględnia takie przypadki?

- Statut uczelni tego nie weryfikuje. Sprawa zostanie przeanalizowana i poddana pod dyskusję na Kolegium Rektorskim.

- informuje rektor prof. dr hab. Sylwester Czopek.

Zagadnienie dostępu obywateli do broni wymaga zrównoważenia zagrożeń i korzyści. Z jednej strony ciężko zrozumieć, co może motywować człowieka do zabierania broni w miejsce pracy.

- Takie zachowanie może wynikać z redukcji lęku społecznego. Ewentualne zagrożenie jest zniwelowane posiadaniem broni jako dodatkowego atrybutu obrony. 

- tłumaczy Henryk Pietrzak, dyrektor Instytutu Psychologii Collegium Humanum w Rzeszowie.

Z drugiej strony ubi lex, ibi poena, gdy jednak nie ma prawa, nie ma też kary. 

rafal.bolanowski@korso.pl

 


reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zaloguj się aby otrzymać dostęp do treści premium

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama