reklama

Fotografował MIEJSCA INTYMNE klientki. Oskarżony policjant wciąż bez wyroku!

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Fotografował MIEJSCA INTYMNE klientki. Oskarżony policjant wciąż bez wyroku! - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Rzeszów Wracamy do skandalicznego tematu. Policjant, który w Rzeszowie fotografował miejsca intymne klientek na terenie hipermarketu E. Leclerc, wciąż pozostaje na wolności. Sąd Rejonowy w Rzeszowie odwołał już dwie rozprawy wobec oskarżonego Waldemara S.
reklama

Przypomnijmy, że do skandalicznych zdarzeń doszło w sierpniu zeszłego roku na terenie hipermarketu E. Leclerc w Rzeszowie. 35-letni Waldemar S. został przyłapany podczas robienia zdjęć miejsc intymnych nieznajomej kobiety. Erotomana obezwładnił mąż kobiety. Okazało się, że to policjant z Rzeszowa. Jeszcze tego samego miesiąca pokrzywdzona kobieta złożyła zawiadomienie do prokuratury. Sprawę prowadzono na podstawie art. 191a Kodeksu Karnego. Akt oskarżenia pod koniec 2020 roku trafił do sądu. Sprawcy grozi nawet pięć lat więzienia.

WIĘCEJ O TEJ SKANDALICZNEJ SPRAWIE PISALIŚMY W TEKSTACH PONIŻEJ:
POLICJANT MIAŁ ROBIĆ ZDJĘCIA MIEJSC INTYMNYCH KOBIETY. GROZI MU 5 LAT WIĘZIENIA!

Tymczasem oskarżony Waldemar S., były już policjant z Rzeszowa, wciąż nie usłyszał żadnej kary. Sąd Rejonowy w Rzeszowie odwołał dwie zaplanowane rozprawy. Pani Monika, pokrzywdzona działaniami zboczeńca, czuje żal do wymiaru sprawiedliwości

- Rozprawy miały odbyć się 16 lipca, a ostatnia, z dzisiaj (wtorek, 28 września), również została odwołana. Lipcową odwołano bez podania mi przyczyny, tę dzisiejszą odwołano, bo rzekomo zachorował sędzia

- mówiła pokrzywdzona. O nowym terminie posiedzenia sądu, pokrzywdzona zostanie zawiadomiona pisemnie.

Próbowaliśmy zapytać sąd o rzeczywiste powody odwoływania, jednakże bezskutecznie.

- Ciągłe przedłużanie, odwoływanie rozpraw może skutkować przedawnieniem, tego się obawiam. Sytuacja jest co najmniej dziwna, nazwałabym ją podejrzaną manipulacją. Niestety nie mam mocy, żeby z tym walczyć. 

- przekazuje pani Monika. 

Sprawa, tak jak wcześniej wspominaliśmy, miała miejsce ponad rok temu. Pokrzywdzona kobieta wraz z mężem byli na zakupach. W pewnym momencie mąż kobiety spostrzegł, że jakiś mężczyzna robi filmiki i zdjęcia telefonem, który umieszcza pod spódnicą jego żony. Mąż natychmiast, po zaobserwowaniu wyczynów erotomana, postanowił go obezwładnić. Pomogła mu w tym ochrona.

Prokuratura zabezpieczyła w mieszkaniu 35-latka jego prywatne nośniki danych. Okazuje się, że sprawa pani Moniki nie była jednorazowym występkiem. 

Waldemar S. został wydalony ze służby policyjnej. Na wyrok czeka na wolności. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zaloguj się aby otrzymać dostęp do treści premium

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama