reklama

Wybiegła z kościoła cała zapłakana. Ostre słowa księdza!

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: pixabay

Wybiegła z kościoła cała zapłakana. Ostre słowa księdza! - Zdjęcie główne

zdjęcie ilustracyjne | foto pixabay

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Podkarpacie Podkarpacka parafia. Przed ważną uroczystością rodzinną kobieta postanowiła pójść do spowiedzi. To podczas niej ksiądz miał ją dosłownie wykrzyczeć i poniżyć. Spowiadająca się wybiegła z kościoła cała we łzach.
reklama

Dwudziestoletnia kobieta, żyje wraz ze swoim chłopakiem (partnerem), w małej wiosce na Podkarpaciu. Ślubu jeszcze nie mają. Do tej pory jednak czynnie uczestniczyła w życiu liturgicznym Kościoła, co niedzielę uczęszczając na msze święte. Przed jedną z zaplanowanych rodzinnych uroczystości, których część odbywała się w Kościele, postanowiła pójść do spowiedzi. To co usłyszała od kapłana, innego niż te spowiadający ją zazwyczaj, utkwiło jej w pamięci na zawsze.

Jak wspomnieliśmy wcześniej kobieta ma partnera, żyją ze sobą już kilka lat. Pomimo, że ślubu nie mają, planują założyć rodzinę. Zbierają pieniądze, żeby zorganizować ślub i wesele swoich marzeń. Kobieta nigdy też nie miała problemów ze spowiedzią, wszak takie zjawisko jest powszechne, a Kościół niekiedy "przymyka na to oko".

Tym razem Pani Patrycja doświadczyła negatywnych opinii kapłana.

- Poszłam do spowiedzi, aby wyznać swoje grzechy. Nie spodziewałam się jednak, że ksiądz zareaguje w tak gwałtowny sposób. Skrytykował mnie. Powiedział, że mam się nie spowiadać, skoro sypiam z chłopakiem. Kazał wrócić do kościoła albo po ślubie, albo po zakończeniu związku.

- relacjonowała dla WP Kobieta.

Wierząca kobieta usłyszała także słowa, że ma zakończyć życie w grzechu cudzołóstwa i wtedy powinna wrócić do życia w Kościele.

- Usłyszałam, że mam pomodlić się o to, by zaprzestać żyć w grzechu cudzołóstwa. Dodał, że jeżeli tego nie zrobię, mam nie pojawiać się w kościele, bo jestem cudzołożnicą i moja spowiedź tego nie zmieni.

- mówiła Pani Patrycja dla WP Kobieta.

Pomimo, że na początku kobieta nie mogła dopuścić do siebie słów kapłana, w ostateczności związek przerwała.

- Gdy zerwałam z chłopakiem, znów zaczęłam chodzić do kościoła. Z perspektywy czasu myślę, że ksiądz miał rację, choć przekazał mi to w zbyt mocny sposób. Długo przeżywałam jego słowa i było mi naprawdę przykro.

- dodawała kobieta dla WP.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zaloguj się aby otrzymać dostęp do treści premium

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama