Ponad cztery miesiące temu jedna z polskich firm transportowych zgłosiła służbom kradzież zestawu ciężarowego, ciągnika siodłowego i naczepy. Pomimo wytężonej pracy policji nie można było ustalić wartego około 160 tysięcy złotych pojazdu. Przed kilkoma dniami na kontrolę graniczną w Medyce zgłosił się 44-letni Ukrainiec kierujący zestawem ciężarowym.
Przeczytaj również: Kradzież limuzyny BMW za pół miliona!
Kontrola dokumentów pojazdu w międzynarodowych bazach poszukiwawczych potwierdziła, że obywatel Ukrainy porusza się właśnie skradzionym tirem. Mężczyzna odmówił składania zeznań.
Mężczyznę zatrzymali policjanci z Przemyśla, którzy prowadzą w tej sprawie dalsze czynności. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat więzienia.
Komentarze (0)