16 lutego około godz. 14, do dyżurnego leżajskiej komendy zgłosił się mężczyzna. Jak oświadczył, dowiedział się, że byli u niego policjanci i chciał się dowiedzieć w jakiej sprawie.
ZOBACZ TAKŻE: 29-latek do 12-latki: „Zdejmę leginsy i majteczki, i włożę ci go od razu” [ZDJĘCIA ROZMÓW]
- Był bardzo zdziwiony, kiedy dowiedział się, że jest poszukiwany do odbycia zastępczej kary aresztu. Chodzi o drobne wykroczenia.
- wyjaśnia st. asp. Tomasz Potejko, oficer prasowy komendy w Łańcucie.
Mundurowi zatrzymali 42-latka i doprowadzili do zakładu karnego, gdzie spędzi kilka najbliższych dni.
Komentarze (0)