- Od wieków ryby denne, takie jak karp czy karaś potrzebowały odpowiedniej zalewy, czyli bejcowania - mówił Andrzej Wesołowski, kolbuszowski restaurator.
Jeżeli chodzi o karpia, stosuje się dwie metody. - Pierwsza to dobre piwo, cebula, sól i pieprz. Po wyporcjowaniu karpia rozsypujemy po nim dużą ilość cebuli, dodajemy ewentualnie czosnek, jeżeli ktoś lubi, sól pieprz, można też dodać tymianek i zalewa się go wszystko piwem - podał pan Andrzej. - Karp w takiej zalewie powinien leżeć minimum dwanaście godzin. Ważne jest to, żeby cała ryba była zalana piwem, żeby żadne jej części nie wystawały. Piwo wybieramy wedle uznania i upodobań. Nie powinniśmy dawać ciemnego piwa, ponieważ mięso będzie słodkie - poradził restaurator.
Zalany mlekiem
Drugą równie starą i sprawdzoną metodą, którą podał Andrzej Wesołowski, jest zalewanie ryby mlekiem. - Dodajemy tak samo sól, pieprz, cebulę, do mleka możemy dodać odrobinę octu, żeby mleko się nie skwasiło. Cały sekret polega na tym, żeby karpia całego zanurzyć w zalewie - radził restaurator.Następnie rybę należy obtoczyć w mące i w roztrzepanym jajku. - Karpia możemy panierować na sześć sposobów. Możemy go obtoczyć w orzechach, w migdałach, w bułce tartej, w płatkach kukurydzianych lub w mące kukurydzianej lub ziemniaczanej. Ja preferuję tradycyjnie w bułce tartej, ale każdy robi to wedle uznania - podkreślił nasz rozmówca.
Następnie smażymy naszą rybę na maśle klarowanym, ewentualnie na bardzo dobrej jakości oleju. - Oliwa nie zawsze jest doba do polskiego karpia, a masło zawsze było używane w naszej kulturze. Przyprawić karpia możemy wedle uznania różnymi przyprawami. Ważne jest to, żeby nie zabić smaku ryby - podkreślił pan Andrzej. (...) CZYTAJ DALEJ>>
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.