Do pożaru doszło w niedzielę (3 kwietnia), po godzinie przed godziną 15. Pożar opisuje bryg. Jacek Pawłowski, z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Dębicy.
- Po przybyciu na miejsce zdarzenia i przeprowadzeniu rozpoznania, stwierdzono, że pali się ciągnik siodłowy Iveco z naczepą - mówi brygadier.
Na naczepie płonącego zestawu ciężarowego znajdowały się maszyny ogrodnicze. To głównie kosiarki spalinowe oraz traktorki, w tym hybrydowe marki Husqvarna.
- W niewielkiej odległości od płonącego tira, znajdowało się łącznie 15 innych zestawów ciężarowych i 5 samochodów osobowych, budynek warsztatowy bazy, punkt paliwowy i magazyn z oponami - opisuje bryg. Pawłowski.
Na miejscu pożaru natychmiast pojawił się właściciel firmy transportowej i kilku pracowników. Dowódca akcji poprosił ich o jak najszybsze przestawienie pozostałych, zagrożonych, pojazdów.
Całkowitemu spaleniu uległ ciągnik siodłowy Iveco wraz z naczepą. Nadpalone zostały ciągnik siodłowy Mercedes Actros - prawy bok ciągnika oraz przód, prawy bok naczepy), zestaw ciężarowy Iveco - lewy bok ciągnika oraz przód i lewy bok naczepy, oraz sama naczepa - tył i prawa strona.
Pożar ugaszono po kilku godzinach ciężkiej akcji strażaków. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia grupa dochodzeniowo - śledcza z Komendy Powiatowej Policji w Dębicy.
Straty wynoszą kilkaset tysięcy złotych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.