Tuż po godzinie 11:00, 22 maja strażacy zostali wezwani do gwałtownego pożaru warsztatu samochodowego w Woli Wielkiej, w powiecie lubaczowskim. Do akcji ruszył jako pierwszy ciężki zastęp z Narola a kilkanaście minut później średni – wszystko po to, by powstrzymać rozprzestrzeniający się ogień.
Po dojeździe na miejsce zdarzenia zastaliśmy rozwinięty pożar budynku warsztatowego, palące się samochody a także stwierdziliśmy zagrożenie rozprzestrzeniania się pożaru na cztery sąsiednie budynki
- informuje OSP KSRG Narol.
Przybycie kolejnych zastępów
Dowódca działań poprosił Stanowisko Kierowania Komendanta Powiatowego o wsparcie dodatkowymi siłami i środkami. W odpowiedzi na wezwanie, na miejsce sukcesywnie docierały kolejne jednostki – w tym zastępy z Lipska, średni z Narola, zastęp z Rudy Różanieckiej oraz dwa wozy bojowe z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej.
Działania strażaków polegały na podaniu prądów wody w obronie na sąsiednie budynki oraz w natarciu na płonący warsztat i pojazdy
- przekazuje OSP KSRG Narol.
Podczas prowadzonych działań ratowniczo-gaśniczych strażacy zauważyli nabrzmiałe beczki, prawdopodobnie zawierające pozostałości olejów lub innych niebezpiecznych substancji. W związku z tym jedna z rot została oddelegowana do ich schładzania, by zapobiec ewentualnemu zagrożeniu. Ze względu na niewystarczającą wydajność lokalnych hydrantów, zapadła decyzja o utworzeniu punktu zaopatrzenia wodnego w miejscowości Łukawica. Tam gromadzono wodę, którą następnie przelewano do pojazdów gaśniczych i transportowano bezpośrednio na miejsce pożaru.
Dwie osoby ranne
W wyniku pożaru dwie osoby doznały lekkich obrażeń. Na miejscu pomocy udzielili im strażacy oraz zespół ratownictwa medycznego. Jedna z poszkodowanych osób, u której stwierdzono oparzenia, została następnie przewieziona do szpitala.
Warsztat kompletnie spalony
W wyniku pożaru całkowitemu zniszczeniu uległ budynek warsztatu oraz trzy samochody osobowe, natomiast dwa kolejne zostały nadpalone. W ostatnim etapie akcji gaśniczej strażacy przystąpili do rozbiórki konstrukcji oraz dogaszania pogorzeliska. Dla naszego nowego pojazdu GBA była to pierwsza, realna próba działania w warunkach bojowych.
Dzisiejsza akcja utwierdziła nas w przekonaniu, że podjęliśmy słuszną decyzję zwiększając rozmiar zbiornika wody z 3 tyś. litrów na 4 tyś litrów
- przekazuje OSP KSRG Narol.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.