30 czerwca przed godziną 13, dyżurny leżajskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że w Przychojcu, nad zbiornikiem wodnym, po byłym żwirowisku, mężczyzna wszedł do wody i już nie wypłynął. Na miejsce zostały natychmiast skierowane służby. Po około 30 minutach, strażacy wyciągnęli mężczyznę na brzeg. Pomimo podjetej reanimacji życia 60-latka nie udało się uratować. Wyjaśniane są okoliczności tego zdarzenia.
To kolejne utonięcie na Podkarpaciu w ciągu kilku ostatnich dni. Dwa takie zdarzenia miały miejsce nad zalewem w Podwolinie i jedno na zbiorniku Floryda w Leżajsku. Mundurowi apelują o rozwagę podczas wypoczynku nad wodą.
Komentarze (0)