Mamy drugą ofiarę mrozu na Podkarpaciu. Tuż po świętach informowaliśmy, że ciało zamarzniętego 25-latka znaleziono w Boże Narodzenie przed południem w gminie Brzyska, w powiecie jasielskim. Teraz do tragedii doszło w Jarosławiu.
Jak informuje podkarpacka policja w poniedziałek, 27 grudnia, około godziny 10.30, dzielnicowy z Jarosławia kontrolując miejsca przebywania osób bezdomnych, wszedł do jednego z budynków na terenie miasta. Pomieszczenie było zamknięte i pomimo wołania nikt nie odpowiadał. Policjant przez okno zauważył, że wewnątrz znajduje się mężczyzna, który nie reaguje na wezwania. Policjant siłą wszedł do obiektu. Mężczyzna już był martwy!
- Wezwany na miejsce lekarz stwierdził, że prawdopodobnie przyczyną zgonu 70-latka było wychłodzenie organizmu. Wstępne ustalenia nie wskazują na udział osób trzecich - pisze policja w Jarosławiu.
Mężczyzna był znany dzielnicowemu. Dwa dni wcześniej mundurowy z nim rozmawiał. Oferował mu pobyt w schronisku, pytał czy nie potrzebuje pomocy. 70-latek oświadczył, że ma opał i żywność. Nie wyraził zgody na pobyt w schronisku.
987 to bezpłatna całodobowa infolinia działająca przy Wojewódzkim Centrum Zarządzania Kryzysowego Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego. Pod tym numerem można uzyskać informacje m.in. na temat placówek przygotowanych do przyjęcia osób w sezonie jesienno-zimowym oraz zgłosić potrzebę udzielenia pomocy osobie zagrożonej. Wykaz placówek udzielających wsparcia osobom potrzebującym pomocy na Podkarpaciu znajduje się na stronach internetowych Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego.
Komentarze (0)