reklama

Europoseł chce zakazać... wędkarstwa! Dlaczego?

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: bip.brpo.gov.pl

Europoseł chce zakazać... wędkarstwa! Dlaczego? - Zdjęcie główne

Sylwia Spurek | foto bip.brpo.gov.pl

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Ekologia i przyroda Europoseł Sylwia Spurek ogłosiła projekt, którego przyjęcie mogłoby całkowicie odmienić rolę zwierząt we współczesnym świecie. Gdyby postulaty przedstawicielki Zielonych zostały wdrożone, musielibyśmy zapomnieć nawet o rekreacyjnym wędkowaniu.
reklama

Sylwia Spurek, europoseł związana z partią Zieloni, swoim pomysłem podzieliła się z internautami za pośrednictwem mediów społecznościowych. We wpisie na Twitterze ogłosiła "Nową 5 dla zwierząt". Przedstawicielka Lewicy chciałaby, aby w całej Europie do 2023 roku zakazano wykorzystywania zwierząt w cyrkach czy delfinariach oraz polowania i wędkarstwa.

CZYTAJ TAKŻE:

"1. 2023: zakaz wykorzystywania zwierząt w cyrkach, delfinariach + zakaz polowań, w tym wędkarstwa

2. 2025: zakaz otwierania nowych hodowli

3. 2030: zakaz badań z wykorzystaniem zwierząt

4. 2040: 100% zakaz hodowli zwierząt

TERAZ: ochrona zwierząt w Konstytucji #Nowa5dlaZwierząt" - tłumaczy w poście Spurek, na czym miałyby polegać postulowane przez nią zmiany.

- Nie przychylam się do jej poglądów i postulatów całkowitej likwidacji hodowli zwierząt. Nie wiem też czy delegalizacja łowiectwa i wędkarstwa to dobry pomysł.

- mówi na antenie RMF FM Maciej Gdula, poseł Lewicy.

Do słów Sylwii Spurek odniósł się też Artur Dziambor z Konfederacji.

- Jakoś tak się skupiliśmy na rzeczach ważnych, że zapomnieliśmy, że gdzieś, w alternatywnej rzeczywistości, są rzeczy całkowicie nieważne, ale dające mnóstwo radości.

- skomentował pomysł działaczki polityk.

Pomysłodawczyni nie zgodziła się jednak z komentarzem posła.

- Kim trzeba być, aby uważać, że prawa wykorzystywanych, torturowanych, okrutnie zabijanych i zjadanych zwierząt są całkowicie nieważne, ale dające mnóstwo radości!?

- pytała w jednym z kolejnych wpisów.

W rozmowie z Polską Agencją Prasową posłanka Zielonych wyjaśniła, że według niej nie ma w tej kwestii znaczenia aspekt żywieniowy. Chodzi jedynie o rozrywkę, która może sprawiać ból i cierpienie zwierzętom.

- To jest hobby, to jest rozrywka, to jest coś, co ludzie robią dla przyjemności. Pytanie, czy można krzywdzić, okaleczać, zabijać dla przyjemności. Czy tak samo dyskutowalibyśmy o takich praktykach, gdyby chodziło o psy i koty. (...) Jeśli chcemy budować kulturę praw zwierząt, nie możemy stosować taryfy ulgowej dla myślistwa i wędkarstwa.

- powiedziała. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zaloguj się aby otrzymać dostęp do treści premium

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama