27 stycznia 11-latka zmarła w szpitalu w Rzeszowie. Kilka dni wcześniej (24 stycznia) zatruła się czadem. O śmierci dziewczynki, poinformowała jej mama w mediach społecznościowych - pisze Korso Kolbuszowskie.
Przypomnijmy, że kilka dni temu służby ratunkowe dostały informację, o dziecku, które straciło przytomność. Na miejscu pracowali strażacy i zespół ratownictwa medycznego, którzy reanimowali 11-letnią dziewczynkę, mieszkającą w jednym z mieszkań przy ul. Ruczki.
Mundurowi poinformowali, że dziewczynka prawdopodobnie straciła przytomność podczas kąpieli.
- Z relacji matki wynikało, że kiedy córka się kąpała, kobieta rozmawiała przez telefon. Zaniepokojona brakiem odgłosów z łazienki, weszła do pomieszczenia i znalazła nieprzytomną dziewczynkę. Kobieta rozpoczęła reanimację, na miejsce wezwano służby ratownicze. Jak ustalono, w domu było jeszcze dwoje dzieci w wieku 14 lat i 3 miesięcy, którym nic się nie stało
- przekazała Jolanta Skubisz-Tęcza, rzecznik prasowy KPP w Kolbuszowej.
Pracujący na miejscu strażacy stwierdzili podwyższone stężenie tlenku węgla w mieszkaniu. 11-latka, której przywrócono funkcje życiowe, została przetransportowana do szpitala w Rzeszowie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.