To co wydarzyło się ponad dwa lata temu w Krośnie wstrząsnęło nie tylko całym Podkarpaciem, ale i Polską. Policja weszła siłą do jednego z mieszkań, bo kobieta, która tam mieszkała, nie dawała śladu życia. Wcześniej wyprowadziła się od męża, zabierając ze sobą ich córeczkę. Po pewnym czasie, w którym kobieta utrudniała kontakty mężczyzny z córką, postanowił zawiadomić policję o uprowadzeniu dziecka.
Kiedy mundurowi weszli do mieszkania, zobaczyli przerażający widok: rozkładające się zwłoki małej Amelki, a obok matka z nożem i poranionym ciałem!
CZYTAJ TAKŻE:
Po ponad dwóch latach sądowej batalii przyszedł czas na finał i oskarżenie matki. Śledczy podejrzewali, że młoda matka postanowiła zabić 13-miesięczną córeczkę. Być może później sama chciała odebrać sobie życie. Wszystko wskazuje, że na taki krok zabrakło jej odwagi. Jak wyjaśniają śledczy przed zwłokami dziecka siedziała przez kilka dni, aż do czasu wejścia do mieszkania policji! Teraz okazuje się, że Natalia W. nie stanie przed sądem, bo prokuratura złożyła wniosek o umorzenie postępowanie i skierowanie matki na leczenie psychiatryczne! Sąd Okręgowy w Krośnie stwierdził, że kobieta była niepoczytalna. Na leczeniu spędzi co najmniej pół roku. Potem na podstawie wydanej opinii sąd zdecyduje, czy taki środek nadal jest konieczny. To postanowienie nie jest jeszcze prawomocne.
Do sprawy będziemy wracać.