W lipcu Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu przejęła sprawę rejonówki dotyczącą przestępstw finansowych na ogromną skalę. Bank Spółdzielczy w Grębowie miał udzielać kredytów, nie przestrzegając procedur bankowych. Straty szacowane są na co najmniej 17 milionów złotych. Śledczy sprawdzają dokumentację od 2016 roku do połowy czerwca bieżącego roku, dlatego jak na razie nie są podawane żadne szczegóły.
– Postępowanie może być wielowątkowe. Nikomu jeszcze nie postawiono żadnych zarzutów. Ze względu na dobro śledztwa nie mogę nic powiedzieć
- przekazał prokurator Andrzej Dubiel, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu.
Co wiemy w tej sprawie?
Jak informował jeszcze w lipcu Andrzej Dubiel:
- Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie udzielania kredytów bez sprawdzania zdolności kredytowych i bez ich zabezpieczenia. Zawiadomienie złożył Związek Rewizyjny Banków Spółdzielczych w Warszawie. Z uwagi na wartość szkody przestępstwo zagrożone jest karą pozbawienia wolności do 10 lat.
Rzecznik prasowy prokuratury zaznaczył, że szkody powstały w wyniku decyzji podejmowanych przez zarząd banku.
Sprawę banku badała także Komisja Nadzoru Finansowego, która wyznaczyła zarząd komisaryczny. Odwołano prezes oraz cały zarząd, rada nadzorcza została zawieszona. KNF zobowiązała zarząd komisaryczny do sprawdzenia finansów banku. Jednocześnie Bankowy Fundusz Gwarancyjny zabezpieczył pieniądze klientów do równowartości 100 tysięcy euro, czyli około 430 tysięcy złotych.
Listę klientów Banku Spółdzielczego w Grębowie przekazał do Santander Bank Polska. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie okazało się, że ta lista jest nie do końca kompletna. Do dnia dzisiejszego pojawiają się głosy zbulwersowanych mieszkańców Grębowa o różnicach w wypłacanych kwotach przez Santander, a tym co było na kontach lub lokatach klientów Banku Spółdzielczego.
Do początku sierpnia do Bankowego Funduszu Gwarancyjnego wpłynęło 30 takich reklamacji. Ale jak podkreśla BFG, w żaden sposób nie jest zagrożona dalsza wypłata pieniędzy klientów banku. Santander Bank będzie prowadził wypłaty do 6 września.
Rozbieżności między listą, jaką dostał BFG a księgami rachunkowymi pokazują, że skala nieprawidłowości w Banku Spółdzielczym w Grębowie jest bardzo duża. Według nieoficjalnych informacji mogą one dotyczyć lokat bankowych.