O śmierci Aleksandra M. informowaliśmy w artykule pt. Śmierć 15-letniego wychowanka ośrodka wychowawczego [AKTUALIZACJA]. Małoletni pochodził z Bytomia. W Łańcucie przebywał zgodnie z postanowieniem sądu. Do ośrodka trafił 7 września br.
Jego ciało 7 września znalazł współlokator, który wrócił ze śniadania. Chłopak poinformował wychowawcę, że jego lokator leży w łóżku i prawdopodobnie nie żyje. Wezwano pomoc medyczną. Po przyjeździe pogotowia ratunkowego, lekarz stwierdził zgon. 10 września odbyła się sekcja zwłok Aleksandra M. Według wstępnych ustaleń przyczyną śmierci było zatkanie górnych dróg oddechowych.
- CZYTAJ TAKŻE:
- Przyczyną zgonu było zatkanie górnych dróg oddechowych zwitkiem papieru toaletowego.
- potwierdza prok. Paweł Król, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.
Ostateczna przyczyna zgonu będzie znana dopiero po zakończeniu badań toksykologicznych i histopatologicznych. Na ten moment prokuratura nie wskazała nikogo, kto by mógł być winien śmierci 15-latka. Śledztwo wciąż trwa. O dalszych ustaleniach prokuratury będziemy informować na bieżąco.
rafal.bolanowski@korso.pl
- CZYTAJ WIĘCEJ