Wojna na Ukrainie sprawiła, że Podkarpacie jest pod specjalnym nadzorem sił zbrojnych NATO. Podczas sejmowej podkomisji do spraw transportu lotniczego pełniący obowiązki prezes Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej Janusz Janiszewski przedstawił posłom sprawozdanie w tej kwestii - pisze Onet.pl.
- Duża część polskiej przestrzeni powietrznej jest praktycznie wyłączona z ruchu cywilnych statków powietrznych ze względów bezpieczeństwa i ze względu na liczbę wykonywanych operacji lotniczych wojskowych. W tym polskiego wojska, USA, innych państw członkowskich NATO. Są to operacje, których oczywiście nie widać na Flightradarze - powiedział na łamach Onet.pl Janusz Janiszewski.
- Jestem w stałym kontakcie z Dowództwem Operacyjnym Rodzajów Sił Zbrojnych. Jest to strategiczne miejsce funkcjonowania sił NATO. Wyłączyliśmy praktycznie ten rejon z planowania jakichkolwiek lotów cywilnych i będzie to rozszerzane - dodał.
Według tekstu Onetu to właśnie w okolicy Rzeszowa ustawiony został system Patriot. O tym jak jest ważny pisaliśmy TUTAJ. Dwie baterie Patriotów to w sumie 16 wyrzutni rakiet przechwytujących o zasięgu do 100 kilometrów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.