Polityczna walka w naszym kraju jest bardzo brutalna, nawet na arenie lokalnej. Niektórzy myślą, że są anonimowi i bezkarni w internecie. Pewnie dlatego ktoś wpadł na pomysł wypisywania pogróżek wobec Prawa i Sprawiedliwości. Zostały one skierowane w pierwszej kolejności do Lucjusz Nadbereżnego. Internauta nawołuje do zabicia prezydenta Stalowej Woli!
Prezydent Stalowej Woli nie chce zgłaszać sprawy do prokuratury, mimo że wielu użytkowników Facebooka go do tego namawia. Jak przyznaje wcześniej tak postępował, a sprawcy nadal są bezkarni.
- Nie będę zgłaszał. To jest kolejny już taki wpis. Wcześniej grożono i życzono śmieci mojej żonie, dzieciom, całej rodzinie. Mojej żonie grożono zbiorowym gwałtem i innymi rzeczami, które nawet trudno przywoływać. Szkoda czasu na zgłaszanie bo i tak nie zostanie wykryty sprawca. Dlatego zamieszczam publicznie, licząc na publicznie potępienie. Ono będzie skuteczniejsze - napisał na Facebooku Lucjusz Nadbereżny.
Wpis włodarza Stalowej Woli poruszył osoby o różnych poglądach politycznych. Ostatecznie i tak sprawa trafi do sądu, bo wpis zgłosił wójt gminy Zaleszany Paweł Gardy.
- Ja naprawdę jestem przyzwyczajony do ostrej krytyki, jestem osobą publiczną i wiem, że moje działanie, moja osoba może być poddawana ocenie. Często jestem nawet wdzięczny za tę krytykę, pozwala ona dokonać korekty i lepiej działać. Ale we wszystkim są pewne granice. Jeszcze raz dziękuję za wszystkie słowa wsparcia i odpowiedzialności - kończy prezydent Stalowej Woli.