Studenci Politechniki Rzeszowskiej będą zmuszeni do opuszczenia swoich akademików, gdyż te mają zostać wykorzystane przy pandemii koronawirusa. W domkach studencki mają znajdować się szpitale polowe. Początkowo traktowano to jako zwykłą plotkę, lecz rzeczniczka prasowa Politechniki wszystko potwierdza, a dziś (13 marca) wydano oficjalny komunikat w tej sprawie.
- W związku z wytycznymi, którymi dostaliśmy od Pani wojewody dzisiaj w godzinach rannych, przygotowaliśmy oficjalny komunikat. Pani wojewoda zwracała się do nas z prośbą o spowodowanie opuszczenia akademików przez studentów Politechniki, sugerując, że miejsca te mogą zostać przeznaczone na potrzeby kwarantanny. Ustosunkowaliśmy się do tego i podjęliśmy działania.
- mówi Anna Karwacka, rzeczniczka prasowa Politechniki Rzeszowskiej.
Wszystkie akademiki poza D.S. Alchemik lub D.S Akapit mają zostać przeznaczone na potrzeby kwarantanny. W tym ostatnich zamieszkają pracownicy uczelni, studenci mający pracę stałą w Rzeszowie oraz uczestnicy programu Erasmus. Jako pierwsze oddane zostaną D.S. Aviata, a następnie D.S. Ikar, a w przypadku dalszej potrzeby - kolejne w uzgodnieniu z kierownictwem osiedla.
Jak czytamy w oficjalnym komunikacie Politechniki Rzeszowskiej - bieżąca praca Akademickiego Radia i Telewizji "Centrum" pozostanie bez z mian.
- W przypadku pozostawienia przedmiotów osobistych w pokojach, dopuszcza się możliwość ich komisyjnego spakowania i przekazania do magazynu przez pracowników osiedla studenckiego.
- podają władze Politechniki w oficjalnym komunikacie.
Co więcej - dwa dni temu (tj. 11 marca) władze Politechniki Rzeszowskiej wydały oficjalny komunikat, w którym poinformowali o odwołaniu wszystkich zajęć. Jest to efekt rządowego polecenia o zamknięciu większości miejsc publicznych, a przede wszystkim placówek edukacyjnych na dwa tygodnie. O odwołaniu zajęć Politechnika Rzeszowska poinformowała na swoich mediach społecznościowych.