O całej sprawie pisaliśmy szeroko już wcześniej.
Chciał zabić prezydenta Stalowej Woli>>>
Teraz głos w dyskusji zabrała opozycja, bo liderkę Platformy Obywatelskiej Renatę Butryn oburzyły oskarżenia, że za pogróżkami śmierci na pewno stoi PO oraz Ruch Ośmiu Gwiazd.
- Zawsze potępiałam, tak jak wielu członków PO język nienawiści, a już absolutnie te wpisy, w których pojawiają się jakiekolwiek groźby. Takie wpisy winny być natychmiast zgłaszane na policję. Oskarżenie PO bez wyników śledztwa, jest chybiony i niepoważny, a wręcz niegodny urzędu, który piastuje. Odnoszę wrażenie, że w ten sposób próbuje usprawiedliwić brudną kampanię na rzecz prezydenta Andrzeja Dudy, język pogardy i odczłowieczania niektórych grup społecznych przez samego kandydata, co było jawnym naruszeniem podstawowych praw człowieka. Szeroko to komentowała prasa na całym świecie, i nie przysporzyło to chwały kandydatowi. Wielce prawdopodobne, że wpisy zrobił ktoś, kto jest mocno sfrustrowany, bez politycznych konotacji. Mam jednak wrażenie, że podziały i prowadzenie wojenek służy Prawu i Sprawiedliwości na każdym szczeblu.
- mówi Renata Butryn.
Zdaniem radnej ze Stalowej Woli stronniczy komentarz i bezpodstawne przypisanie groźby PO, pogłębia podziały w mieście i w Polsce i prezydent robi tak, bo jest przede wszystkim funkcjonariuszem partyjnym, a powinno być inaczej.
Swój sprzeciw wyraził także Ruch Ośmiu Gwiazd, który tak napisał do prezydenta Stalowej Woli.
- Po pierwsze potępiamy i zawsze będziemy potępiać wszelkie groźby czy próby fizycznego ataku na działaczy lub sympatyków Prawa i Sprawiedliwości. Po drugie: groźby nie mają nic wspólnego ani z Ruchem Ośmiu Gwiazd ani z PO. Proponujemy zgłosić sprawę na policję, zamiast wykorzystywać takie haniebne teksty w walce z nami lub opozycją i kłamać na nasz temat.