reklama

Rekordowo drogie paliwa w hurcie. Niewykluczone, że za litr oleju napędowego zapłacimy 8 zł

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Teklak

Rekordowo drogie paliwa w hurcie. Niewykluczone, że za litr oleju napędowego zapłacimy 8 zł - Zdjęcie główne

Ceny paliw dramatycznie rosną | foto Teklak

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Wojna na Ukrainie odbija się echem na polskim sektorze paliw. Rosnąca cena ropy naftowej i wyjątkowo słaby kurs złotego napędzają falę drożyzny na stacjach benzynowych.
reklama

Rekordowe ceny paliw w hurcie

Baryłka ropy naftowej według amerykańskiej giełdy BRENT kosztuje obecnie 126 dolarów i z dnia na dzień drożeje o kilka - kilkanaście procent. Sytuacja na światowych rynkach paliw przekłada się na ceny przy dystrybutorach.

Już teraz są stacje paliw, gdzie za litr oleju napędowego musimy zapłacić ponad 7 złotych. Tak jest na stacji paliw BP przy ul. Warszawskiej w Rzeszowie, gdzie za diesel kosztuje 7,26 zł/l. Nieco tańsza jest benzyna bezołowiowa 95, która na tej stacji kosztuje 6,72 zł/l. 

Ceny te mogą stać się nieaktualne nawet w ciągu kilku najbliższych godzin. Polski Koncern Naftowy Orlen w sprzedaży hurtowej wycenia dziś (8 marca) 1000 litrów oleju napędowego na 7 276 zł, co stanowi 7,27 zł/l. 

Na wysokość cen na stacjach paliw wpływają przede wszystkim:

  • podatki i opłaty nakładane na paliwa, czyli akcyza, opłata paliwowa i VAT oraz opłata zapasowa,
  • cena ropy naftowej oraz gotowych produktów na światowych giełdach,
  • kurs dolara,
  • warunki na rynku krajowym kształtowane przez konkurencję.
 

Mając na względzie powyższe czynniki wkrótce cena, zwłaszcza diesla, oscylować może koło 8 zł/l. 

Dlaczego drożeją paliwa?

Dominik Łazarz, ekonomista z Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie nie wyklucza, że podwyżki będą ciągle postępować. Wpływ na to mają dwa czynniki.

- Drożejąca ropa naftowa na rynkach ogólnoświatowych, ta nierosyjska, oraz słabnąca wartość złotego względem dolara i euro - przekazuje. 

- To, co dzieje się na rynku walut jest powiązane nie tylko z wojną na Ukrainie, ale także z błędną polityką monetarną. Jedynym rozwiązaniem w tej chwili jest interwencja Rady Polityki Pieniężnej, w tym podwyżka stóp procentowych - mówi Łazarz.

Zdaniem ekonomisty sytuację mogłoby też uspokoić uruchomienie środków z Krajowego Planu Odbudowy. Pieniądze te, w wysokości 770 miliardów złotych, są obecnie zamrożone w Komisji Europejskiej, która żąda zmian w sądownictwie, w tym likwidacji Izby Dyscyplinarnej sędziów. 

Zagrożeniem tak dramatycznych podwyżek cen paliw jest ryzyko wzrostu - tak już wysokiego - poziomu inflacji.


WIDEO: Specjalista ekonomiczny: Świat poradzi sobie bez Rosji, Rosja bez świata nie

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zaloguj się aby otrzymać dostęp do treści premium

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama