- Od początku 2014 roku 25-letni mieszkaniec Ropczyc znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoimi rodzicami. Jego działania polegały na niszczeniu sprzętów domowych, wyzywaniu, grożeniu pozbawieniem życia, w tym przy użyciu noża i faktycznym jego użyciu, przy czym pokrzywdzona doznała rozcięcia palców dłoni, zadawaniu uderzeń z otwartej ręki, a także szarpaniu, popychaniu, kopaniu i podduszaniu, co skutkowało wielokrotnym spowodowaniem na przestrzeni ostatnich lat rozległych obrażeń u pokrzywdzonych, w tym: stłuczeniami głowy, podbiegnięciami krwawymi, krwiakami, urazem barku oraz złamaniem żeber i kości czaszki
- przekazał prokurator rejonowy z Ropczyc, Wojciech Przybyło.
Przez te lata rodzice kryli syna, nie mówili nikomu, co dzieje się w czterech ścianach domu. Ostatnio jednak zdarzenia te przybrały na sile do tego stopnia, że zdecydowali o zgłoszeniu się na policję.
- 25-latniemu mieszkańcowi Ropczyc przedstawiono zarzut znęcania się nad osobami najbliższymi. Podejrzany przyznał się w całości do zarzuconego mu czynu, odmówił złożenia wyjaśnień, wyrażając jedynie skruchę i deklarując zaprzestanie swoich działań
- zaznaczył Wojciech Przybyło.
Prokurator nie uwierzył w skruchę przestępcy. Na jego wniosek sąd ropczycki zdecydował o areszcie na 3 miesiące.Powód? Uzasadnione obawy utrudniania prowadzonego postępowania i wpływania na świadków oraz uzasadniona obawa, że podejrzany może dopuścić się kolejnego poważnego przestępstwa na szkodę pokrzywdzonych. Za zarzucone podejrzanemu przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.