reklama

Przemyśl tonie w porzuconych samochodach. Dlaczego? [FOTO]

Opublikowano:
Autor:

Przemyśl tonie w porzuconych samochodach. Dlaczego? [FOTO] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościParkingi pod supermarketami w Przemyślu toną w porzuconych, często zniszczonych samochodach. Co jest tego powodem? Prawdopodobnie... Ukraińcy.

Porozmawialiśmy z mieszkańcami Przemyśla, aby dowiedzieć się, co może być przyczyną porzucanych samochodów i dlaczego najwięcej ich jest właśnie pod supermarketami TESCO i Castoramą. Wskazują oni, że są to najpewniej auta należące do Ukraińców, które są bez dowodów rejestracyjnych lub kupowane z "lewymi papierami".

- Kupują je po to, aby dostać się pod granice, a później porzucają. Wielu z nich dawniej rejestrowało też auta z Polakami, bo koszty utrzymania były mniejsze. Potem je wyrejestrowywali, a ci [Ukraińcy - przypis red.], którym się nie udało porzucali je. Inaczej gdyby przejeżdżali przez granicę, to cło mocno dałoby się im we znaki.

- mówi jeden z mieszkańców Przemyśla.

Najwięcej porzuconych aut znajduje się na parkingu pod TESCO i Castoramą. Dlaczego? Powód jest dość prosty - sklepy te położone są ok. 15 km od granicy z Ukrainą, co sprawia, że jest to dość wygodne miejsce do zostawienia auta. Choć porzuconych pojazdów jest sporo, przemyślanie zarzekają się, iż dawniej było ich jeszcze więcej. 

- To i tak niewiele, kiedyś stało po 15-20 szrotów.

- komentuje przemyślanin.

Wiele z "bezpańskich" pojazdów jest rozkradana. Nie mają świateł, kół, lusterek, czasem nawet elementów silnika. Sporo z nich zamienianych jest na śmietniki, gdzie wrzucane są wszelkie możliwe odpady. Czy władze Przemyśla w końcu rozwiążą problem porzucanych pojazdów? Będzie to z pewnością bardzo trudne, ponieważ samochody stoją na parkingach prywatnych. Zdaje się zatem, iż Magistrat niewiele może w tej kwestii zdziałać.

Co zatem z samymi właścicielami parkingów? Oni również mają związane ręce gdyż nie mogą ruszać pojazdów przez co najmniej sześć miesięcy. To dlatego właśnie wszyscy "tolerują" tę patologiczną sytuację.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo