Według informacji przekazanych przez policję kilka dni temu mężczyzna przed jednym z tarnobrzeskich marketów zaatakował 30-letnią kobietę, bił ją po głowie i kopał po całym ciele. Sprawca został spłoszony przez pracowników sklepu i uciekł z miejsca zdarzenia.
- Zaalarmowali policjanci przyjechali na miejsce. Pokrzywdzona kobieta podała funkcjonariuszom rysopis napastnika, na podstawie którego policjanci ustalili tożsamość mężczyzny. Był nim 38-letni mieszkaniec Tarnobrzega. Po krótkim czasie, mundurowi zatrzymali mężczyznę, gdy szedł chodnikiem. Sprawca trafił do policyjnej izby zatrzymań. I wtedy okazało się, że 38-latek znęcał się nad swoją rodziną, najczęściej pod wpływem alkoholu.
- mówi podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu.
Policjanci przesłuchali mężczyznę i przedstawili mu dwa zarzuty. Na wniosek policjantów i prokuratora na postawie zebranego materiału dowodowego, Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu zastosował wobec mężczyzny tymczasowy areszt na okres 2 miesięcy. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 7,5 roku pozbawienia wolności.
To nie koniec. Mundurowi ustalili także, że mężczyzna kilka razy złamał zasady kwarantanny domowej, gdyż był on objęty ograniczeniami z uwagi na powrót z zagranicy. Policjanci o każdym przypadku złamania kwarantanny, informują służby sanitarne oraz kierują wniosek do sądu.