Z danych Urzędu Statystycznego w Rzeszowie wynika, że w 2019 roku w województwie podkarpackim funkcjonowało 665 aptek ogólnodostępnych i 122 punkty apteczne. Na wsi funkcjonowały łącznie 153 apteki i punkty apteczne. Aptek pełniących stałe dyżury nocne było 13, a dyżury okresowe 143. W aptekach i punktach aptecznych pracowało łącznie 3481 osób, w tym 1221 magistrów farmacji.
Statystyka
Na jedną aptekę w województwie podkarpackim przypadało 3199 osób. Pod względem nasycenia aptekami, Podkarpacie znajdowało się na 8. miejscu wśród województw. Największe nasycenie odnotowano w województwie wielkopolskim (2777 osób na jedną aptekę), a najmniejsze w województwie pomorskim (3514 osób na jedną aptekę).
Liczba aptek ogólnodostępnych na Podkarpaciu w 2019 roku, w porównaniu z 2018 rokiem, zmniejszyła się o 22 apteki, a liczba punktów aptecznych o dwa. W poprzednim roku w aptekach pracowało ogółem o 29 osób mniej niż w 2018 roku. Natomiast magistrów farmacji było o czterech więcej w br. w porównaniu z ubiegłym rokiem.
Warto dodać, że w 2019 roku było o 49 aptek mniej niż dwa lata wcześniej, a punktów aptecznych o sześć mniej. Kobiety stanowiły 83 proc. wśród magistrów farmacji, pracujących w podkarpackich aptekach ogólnodostępnych i punktach aptecznych.
„Apteka dla Aptekarza”
Spadek aptek wynika z wprowadzenia nowelizacji prawa farmaceutycznego, potocznie zwanego „Apteką dla Aptekarza”. Do 25 czerwca 2017 r. o zezwolenie na prowadzenie apteki mógł starać się zarówno farmaceuta, jak i osoba fizyczna niebędąca farmaceutą. Nowelizacja prawa farmaceutycznego to zmieniła, powierzając jedynie farmaceutom odpowiedzialność za prowadzenie nowych aptek, w ramach wybranych spółek osobowych.
- Wprowadzenie ustawy „apteka dla aptekarza” spowodowało, że przedsiębiorcy bardzo często zamykają dany punkt apteczny z uwagi na poważne naruszenia prawne.
-tłumaczy Dominika Walczak z Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego.
Zdaniem Naczelnej Izby Aptekarskiej okresowe zmiany liczby aptek wynikają z pewnej dynamiki rynkowej – w jednych miejscach apteki zamykają się, za to powstają w innych, najczęściej tam, gdzie faktycznie są potrzebne.
Przykładem są choćby tereny wiejskie i mniejsze miejscowości, w których od momentu obowiązywania ustawy powstało 319 nowych aptek i punktów aptecznych, stanowiących 57 proc. wszystkich powstałych w omawianym okresie placówek (563). Na tych obszarach aż o połowę spadła liczba upadających aptek. Przed wprowadzeniem „Apteki dla Aptekarza” codziennie upadały dwie apteki indywidualne, a otwierały się trzy sieciowe. Ten niekorzystny trend został zahamowany.
Przepisy umożliwiające prowadzenie apteki jedynie farmaceutom, to – można by rzec – pewien standard państw europejskich. Obecnie ok. 70 proc. europejskich placówek objętych jest podobnymi regulacjami, m.in. w Niemczech, Francji, Austrii, Hiszpanii, Danii, Finlandii oraz Belgii.
rafal.bolanowski@korso.pl