Do zdarzenia doszło we wtorek (3 listopada) przed godz. 16. Na numer alarmowy zadzwonił roztrzęsiony mieszkaniec jednego z łańcuckich osiedli. Mężczyzna prosił o pomoc w przeniesieniu swojej babci do samochodu, którą musi jak najszybciej zawieźć do szpitala.
CZYTAJ TAKŻE:
Informacje z Podkarpacia
Mieszkaniec Łańcuta chciał, aby po babcię przyjechała karetka. Według jego oceny, kobieta miała objawy udaru mózgu.
- Starsza kobieta miała objawy udaru mózgu i wymagała pilnej pomocy medycznej. Niestety w tym czasie wszystkie karetki zostały rozdysponowane do innych pacjentów, a dla zdrowia i życia seniorki liczyła się każda minuta.
- relacjonuje Wojciech Gruca, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Łańcucie.
Policjanci pomogli znieść na kocu bezwładną kobietę do samochodu. Ze względu na realne zagrożenie życia oraz duże natężenie ruchu drogowego, funkcjonariusze natychmiast podjęli decyzję, aby z użyciem sygnałów pojazdu uprzywilejowanego pilotować samochód do szpitala.
Kobietę zawieziono do jednego z rzeszowskich szpitali, gdzie udzielono jej pomocy. Nie wiadomo aktualnie w jakim jest stanie.
- Nie mamy informacji, że zmarła.
- dodaje Wojciech Gruca.