We wtorek, 18 marca policjanci pojechali do jednego z mieszkań w Lubaczowie po otrzymaniu przez kobietę zgłoszenia o dziwnych odgłosach dobiegających od sąsiada. Kobieta twierdziła, że słyszała uderzenia w ścianę i wołanie o pomoc.
Po przybyciu na miejsce policjantom nie udało się wejść do środka pomimo wielokrotnego pukania i dzwonienia do drzwi. Z powodu realnego zagrożenia życia i zdrowia, na miejsce wezwano strażaków, którzy wyważyli drzwi. Jak się okazało - odgłosy dobiegały z łazienki. Tam mundurowi znaleźli 60-latka, z którym kontakt był bardzo utrudniony. Policjanci udzielili mu pierwszej pomocy i wezwali karetkę pogotowia. Co się stało? Nie wiadomo - według strażaków nie był to na pewno wpływ tlenku węgla.
Gdyby nie czujne oko, a raczej ucho sąsiadki i szybka reakcja policji - całe zdarzenie mogłoby skończyć się tragicznie.
Mężczyzna zasłabł. Pomoc nadeszła w ostatnim momencie
Opublikowano:
Autor: DJ
Przeczytaj również:
Wiadomości60-letni mężczyzna zasłabł w wannie i gdyby nie szybka reakcja ratowników i policjantów - prawdopodobnie sprawa miałaby tragiczny finał.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE